Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Reguły rynkowej gry się zmieniły

04 marca 2017 | Plus Minus | Hubert Salik
Jeremy Rifkin: – Niektóre koncerny wyglądają jak sparaliżowane obecną zmianą
autor zdjęcia: Ulf Andersen
źródło: AFP
Jeremy Rifkin: – Niektóre koncerny wyglądają jak sparaliżowane obecną zmianą

Korporacje nie mają funkcji samoregulujących, nie muszą się troszczyć o równowagę na rynku pracy czy przyszłość kolejnych pokoleń. Ale globalne koncerny są u szczytu swojej potęgi, bo coraz większego znaczenia nabiera współpraca, przekładając się na skalę działania. Rozmowa z Jeremym Rifkinem, ekonomistą, futurologiem

Rz: Kto rządzi współczesnym światem? Korporacje czy państwa?

Wydaje mi się, że obecnie na świecie dokonuje się równoważenie sił. Porządek świata stworzony po 1945 r., po konferencji w Breton Woods, był rodzajem partnerstwa między państwami narodowymi a rynkami kapitałowymi. Przez dłuższy czas po drugiej wojnie światowej panowała w tych relacjach równowaga. Panowało zrozumienie, że dwa, a później trzy sektory odpowiadają wspólnie za stworzenie i podtrzymywanie istnienia trwałych gospodarek i demokracji. Te trzy sektory to: rząd, który dostarczał środków publicznych, biznes, który tworzył rynek i dostarczał kapitał prywatny, i społeczeństwo obywatelskie dostarczające kapitału społecznego.

Potrzebny był udział wszystkich tych trzech grup, by stworzyć warunki dla rozwoju społeczeństwa gwarantujące wysoką jakość życia. Zmiana nastąpiła w latach 80., gdy rząd Reagana postanowił sprywatyzować i zderegulować część usług, które dotychczas dostarczał obywatelom. Miało to „stworzyć przestrzeń do innowacji oraz możliwości rynkowe, które wykreują nowe miejsce pracy". Ale w praktyce, od lat 90. państwo pozbywało się części obowiązków, w efekcie korporacje biorące udział w globalnej wymianie handlowej stały się wyjątkowo potężne. Niektóre nie tylko zaczęły funkcjonować na równych zasadach jak państwa, ale nawet zaczęły...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10691

Wydanie: 10691

Zamów abonament