Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wielka historia buntu i miłości

25 lipca 2017 | Życie Opola i Ziemi Opolskiej | Jacek Cieślak
Akcja opery Verdiego rozgrywa się w starożytności w Babilonie i Judei.
źródło: materiały prasowe
Akcja opery Verdiego rozgrywa się w starożytności w Babilonie i Judei.
Akcja kipi od wielu skrajnych emocji, które łączą życie prywatne bohaterów z wielką polityką.
źródło: materiały prasowe
Akcja kipi od wielu skrajnych emocji, które łączą życie prywatne bohaterów z wielką polityką.
Z historii zaczerpnięty jest motyw podbicia Jerozolimy przez Babilon.
źródło: materiały prasowe
Z historii zaczerpnięty jest motyw podbicia Jerozolimy przez Babilon.

„Nabucco", legendarna opera Verdiego, gościć będzie 5 sierpnia w opolskim amfiteatrze Narodowego Centrum Polskiej Piosenki.

„Już nigdy nie będę komponował! Nie chcę czytać więcej żadnych librett!" – krzyczał młody Giuseppe Verdi, kiedy Bartolomeo Merelli, impresario mediolańskiej La Scali, podsuwał mu tekst libretta opery „Nabucco" autorstwa Temistocle Solery. Ten autor współpracował z kompozytorem, poczynając od pierwszej opery „Oberto" z 1839 roku – łącznie mają na koncie pięć tytułów – a kończąc na „Attyli", po którym doszło do burzliwego rozstania. To wtedy Solera powiedział o Verdim: „Jest wielkim kompozytorem, ale słabym jak baba".

W czasie gdy Verdi był zajęty napisaniem „Nabucca", miał prawo nawet do histerii. Po stracie ukochanej żony i dwójki małych dzieci kompozytor pogrążał się w żałobie. Impresario Merelli jednak nie dał za wygraną: „Dobrze, nie musisz nic komponować. Tylko przeczytaj" – namawiał i podał manuskrypt Verdiemu.

Anegdota opowiada, że z wściekłością rzucił go na stół, zaś na otwartej stronie widniały skreślone piórem Solery słowa: „Va, pensiero, sull'ali dorate...". Verdi wpatrywał się w kartkę, jakby zobaczył słowa, które wzywają go do czynu i wyrwania się z depresji. Nie spodziewał się, że znajduje się o krok od wielkiego sukcesu. Były też mniej romantyczne i budujące wspomnienia na temat pierwszego kontaktu Verdiego z librettem. Miał albowiem rzucić skryptem w kąt i wziąć się za czytanie drugorzędnych powieści. Po kilku...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10809

Wydanie: 10809

Spis treści
Zamów abonament