Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jest pomysł na Wódkę Suflera

09 sierpnia 2017 | Ekonomia
źródło: materiały prasowe

Romuald Lipko Pomysł wymaga formalnego przygotowania, ale jeżeli koledzy będą chcieli do tego przystąpić, to chętnie pomogę. Mam już doświadczenia z „Jolki" – mówi lider zespołu Budka Suflera, gość programu #RZECZoBIZNESIE.

Rz: Wódka „Jolka, Jolka pamiętasz" to odcinanie kuponów od pana działalności artystycznej...

Nie jestem w tym pionierem. Cały świat posługuje się taką formułą od dawna. Jeśli wypracowało się markę w czymkolwiek, czy to własnym nazwiskiem, czy z zespołem, to się z niej korzysta. Bierzemy przykład z wolnego rynku, gdzie często, gdy ktoś ma fajny brand, to z niego korzysta. Żeby nie szukać daleko: gościliśmy Bruce'a Willisa w Polsce, który wspierał wódkę Sobieski.

Dlaczego akurat alkohol?

Z jednej stron, jeżeli nie jest on rozsądnie traktowany, staje się źródłem nieszczęść. Z drugiej zawsze był, jest i będzie. Ktoś będzie go produkował: jak nie ten, to inny. Uznałem, że jeżeli ktoś, chcąc wypić kulturalnego, sentymentalnego drinka, powspominać, posiedzieć z przyjaciółmi, może coś zagrać na gitarze, w bloku, koło bloku, na pikniku nad jeziorkiem, to może fajnie będzie, jeżeli nazwa alkoholu będzie się kojarzyła z czymś, co kiedyś sprawiało mu przyjemność. Mam nadzieję, że piosenka „Jolka, Jolka" jest jak hymn pokoleniowy lat 80.

I padło na wódkę.

Przy wódce ludzie się rozklejają, znajdują przy niej chwile relaksu, wspomnień i wymiany doświadczeń. Jeżeli się alkohol traktuje rozsądnie, to dobra okazja,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10822

Wydanie: 10822

Spis treści
Zamów abonament