Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Najpierw polubownie, potem sądownie

25 sierpnia 2017 | Prawo w biznesie | Marcelina Fąfara

PRZEDSIĘBIORCY | Mediacja jako jeden z alternatywnych sposobów rozwiązywania sporów daje na przykład przedsiębiorcom jeszcze jedną szansę na wymianę informacji przed pójściem do sądu. Może prowadzić do lepszego zrozumienia wzajemnych nieporozumień, przeanalizowania kwestii będących przyczyną sporu, a w konsekwencji potencjalnie znalezienia wzajemnie satysfakcjonującego rozwiązania.

W polubownym likwidowaniu sporów pośredniczyć winien podmiot trzeci mając za cel doprowadzenie do zakończenia sporu w drodze porozumienia stron (ugody), bez uciekania się do stosowania przymusu. Istota tej metody polega na tym, że ów trzeci podmiot, zwany mediatorem, któremu przedstawiono spór do rozpoznania występuje w roli łącznika między zwaśnionymi stronami, okazując im niezbędną pomoc w znalezieniu możliwego do akceptacji porozumienia. Polubowne zakończenie konfliktu z pominięciem państwowego przymusu, zwiększa zatem w praktyce szansę na akceptację rozstrzygnięcia sporu przez obie strony.

Trzeba się usprawiedliwić

Nowelizacja obowiązująca od 1 stycznia 2016 r. wprowadziła m.in. wymóg podjęcia przez powoda próby mediacyjnej. Ustawodawca do art. 187 § 1 k.p.c. dodał pkt 3, tym samym nałożył na stronę wnoszącą pozew do sądu konieczność podania w pozwie informacji, czy strony podjęły próbę mediacji lub innego pozasądowego sposobu rozwiązania sporu przed skierowaniem sprawy do sądu, a w przypadku gdy tych prób nie podjęły, wskazania przyczyn ich niepodjęcia. Przepis ten obliguje zatem powoda do podania w każdej sprawie wyżej wskazanych informacji. Jedną z najczęściej występujących w praktyce okoliczności uzasadniających niepodjęcie prób polubownego zakończenia sporu jest to, że strona przeciwna w ogóle nie wyraża jakichkolwiek...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10835

Wydanie: 10835

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament