Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wojenny dramat cywilów

01 września 2017 | Rzecz o historii | Agnieszka Niemojewska
Wrześniowa klęska militarna wyzwoliła w Polakach niesamowitą wolę przetrwania i niezwykłą zaradność.
źródło: NAC
Wrześniowa klęska militarna wyzwoliła w Polakach niesamowitą wolę przetrwania i niezwykłą zaradność.
Przez pierwsze lata okupacji w dużych aglomeracjach – mimo obostrzeń i niebezpieczeństw – całkiem sprawnie funkcjonowały targowiska, a w mniejszych miastach handlowano bezpośrednio na ulicach.
źródło: NAC
Przez pierwsze lata okupacji w dużych aglomeracjach – mimo obostrzeń i niebezpieczeństw – całkiem sprawnie funkcjonowały targowiska, a w mniejszych miastach handlowano bezpośrednio na ulicach.
Informacje dla cywilów przekazywano m.in. za pomocą słupów ogłoszeniowych.
źródło: NAC
Informacje dla cywilów przekazywano m.in. za pomocą słupów ogłoszeniowych.

Początek II wojny światowej to dla Polaków nie tylko klęska militarna. To przede wszystkim codzienna walka o przetrwanie, walka o chleb toczona przez zwykłych obywateli w okupowanym kraju.

Rankiem 1 września miały odbyć się uroczyste apele rozpoczynające nowy rok szkolny 1939/1940 dla setek tysięcy dzieci i młodzieży. Zwykły, codzienny rytm społecznego życia został jednak brutalnie przerwany – o 4.48 padły strzały z niemieckiego okrętu „Schlezwig-Holstein", wkrótce zaś rozpoczęły się pierwsze bombardowania polskich miast i wsi przez samoloty Luftwaffe. Hitlerowski blitzkrieg zbierał swoje śmiertelne żniwo. Dla milionów polskich obywateli klęska kampanii wrześniowej była katastrofą egzystencjalną.

Czesław Miłosz w „Rodzinnej Europie" pisał: „(...) ten wrzesień 1939 r. stanowił dla mnie przełom, o jakim nie może mieć pojęcia ten, kto nie doświadczył gwałtownego rozpadu całej budowli zbiorowego życia". W ciągu pogodnego, słonecznego i suchego miesiąca, którego aura w znacznym stopniu ułatwiła Niemcom realizację ich planów operacyjnych, niedawno i z takim trudem wskrzeszone państwo polskie przestało istnieć. Jako organizm polityczny, bo choć jego instytucjonalna reprezentacja istniała dalej na emigracji, to miało się wkrótce okazać, że dla aliantów nie jest realnym partnerem w grze dyplomatycznej. I jako forma życia publicznego w różnych jego przejawach: administracyjnym, gospodarczym i kulturalnym. Jeśli ich pozostałości przetrwały, to tylko w nurcie ukrytym, podziemnym. Przede...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10841

Wydanie: 10841

Spis treści
Zamów abonament