Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zdobywanie szczytów jest ważne, ale ważniejsza sama droga

11 października 2017 | Życie Śląska | Katarzyna Koczwara
Wyjście  w góry  z przewodnikiem  to mocne przeżycie dla niewidomych, ale też prowadzących ich wolontariuszy
źródło: materiały prasowe
Wyjście w góry z przewodnikiem to mocne przeżycie dla niewidomych, ale też prowadzących ich wolontariuszy

Ludzie często chcą po prostu porozmawiać, pobyć ze sobą. Niewidomi turyści też.

Zabierają niewidomych w góry, pozwalają im jeździć na nartch skiturowych, wspinać się na ściankach czy zjeżdżać na linie nad wielkimi przepaściami. To nie skrajna nieodpowiedzialność. To rodzaj terapii, która pokazuje, że ograniczenia wynikające z niepełnosprawności można pokonywać. Czasem trzeba do tego naprawdę niewiele.

W gminie Ujsołyna na Żywiecczyźnie od kilku lat podejmowane są działania mające na celu aktywizację osób niewidomych i słabowidzących. – Zaczęło się od projektu „Pogranicze bez barier" i wyznaczenia szlaku skiturowego, postawiono wypukłe tablice obrazujące przebieg trasy, wyszkolono pierwszych wolontariuszy. Tak też zrodziła się idea powołania fundacji Pogranicze bez Barier – wyjaśnia Julia Grygny, wolontariuszka zawodowo związana z Urzędem Gminy w Ujsołach.

Narty skiturowe dają lepsze możliwości niż...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10875

Wydanie: 10875

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament