Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wizjoner z Berdyczowa

25 listopada 2017 | Plus Minus | Krzysztof Cieślik
Najbardziej znaną próbą przeniesienia na ekran prozy Conrada był „Czas apokalipsy” F.F. Coppoli
źródło: AFP
Najbardziej znaną próbą przeniesienia na ekran prozy Conrada był „Czas apokalipsy” F.F. Coppoli

W twórczości Josepha Conrada odnajdziemy najważniejsze problemy naszych czasów – od schedy po kolonializmie, przez emigrację, terroryzm i rasizm, po wpływ technologii i wolnego handlu.

Niewielu pisarzy wytrzymuje próbę czasu. Żeby nie być gołosłownym, rzućmy okiem na listę noblistów z dwóch pierwszych dekad XX wieku – nagroda Akademii Szwedzkiej, mimo licznych wad, jest niezłym probierzem sławy i popularności, zwykle przyznaje się ją bardzo cenionym (w danym momencie) twórcom. Obok autorów do dziś rozpoznawalnych i czytanych na liście laureatów znajdziemy takie postaci jak Henrik Pontoppidan, Karl Gjellerup (Duńczycy), Verner von Heidenstam (Szwed), Paul Heyse, Rudolf Eucken (Niemcy), Giosuè Carducci (Włoch) czy Bjørnstjerne Bjørnson (Norweg). Josepha Conrada na niej nie ma, podobnie zresztą jak innego giganta tamtych czasów, Lwa Tołstoja. Obaj wytrzymali jednak próbę czasu zdecydowanie lepiej od wymienionych noblistów. O ile Tołstoj ceniony jest przede wszystkim za niezwykłą wnikliwość w kreśleniu ludzkich charakterów i wyjątkową umiejętność szkicowania panoramicznych fresków (a i za świetnie poprowadzone fabuły, co przecież nie bez znaczenia dla współczesnych czytelników), o tyle Conrada, którego 160. rocznicę urodzin obchodzimy w tym roku (stąd ustanowienie roku 2017 przez Sejmową Komisję Kultury i Środków Przekazu Rokiem Josepha Conrada-Korzeniowskiego), wyróżnia wręcz niebywała aktualność.

W prozie autora „Nostromo", którą w Polsce często sprowadzano głównie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10912

Wydanie: 10912

Zamów abonament