Ustawa antykorupcyjna może ominąć startupy
Projektowane regulacje, które miały wpłynąć na większą jawność życia publicznego, w praktyce zniszczą wiele młodych biznesów i zahamują rządowy program rozwoju innowacji – alarmują eksperci.
michał duszczyk
Rząd zdał sobie sprawę, że projekt ustawy antykorupcyjnej uderzy w dopiero rodzący się w Polsce rynek młodych, innowacyjnych firm. Z naszych informacji wynika, że teraz zastanawia się, jak wycofać się przynajmniej z części kontrowersyjnych zapisów, które mogłyby dotknąć startupy.
Przepisy w obecnym kształcie pozwalają bowiem zakwalifikować takie małe firmy do grupy przedsiębiorstw publicznych, a co za tym idzie – obciążą je obowiązkami sprawozdawczymi, nadmierną biurokracją, koniecznością ujawniania poufnych informacji, a także wysokimi karami za niedopełnienie wymogów.
– Wejście w życie ustawy będzie stanowiło potężny cios dla branży startupowej – przekonuje Oskar Kopiński, partner, radca kancelarii Lawmore.
Jak podkreśla, dla przedsiębiorców rozwijających biznes w ramach kilku spółek lub też mających udziały w kilku niezależnych podmiotach współpraca ze Skarbem Państwa spowoduje konieczność rezygnacji z jakichkolwiek innych przedsięwzięć. – I to w sytuacji, gdzie taka współpraca jest przez rząd promowana i dotowana, m.in. w ramach programu ScaleUp – dodaje Oskar Kopiński.
Zabójcza ustawa
Aby startup wszedł pod pręgierz projektowanej ustawy o jawności życia publicznego, wystarczy, że pozyska jako inwestora państwową spółkę – do czego rząd dziś młodych przedsiębiorców gorąco...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta