Siła rozpuszczonych dzieciaków
Śmiałość, niecierpliwość i podważanie autorytetów – to kluczowe składniki sukcesu startupów. Przynajmniej w Izraelu.
Krzysztof Adam Kowalczyk
Dla przybysza z Polski Tel Awiw wygląda zaskakująco znajomo. Jego centrum przecina bulwar Rotschilda, który kawiarnianą atmosferą i modernistyczną architekturą przywodzi na myśl warszawską Saską Kępę. Ale inaczej niż nad Wisłą, zza niskich modernistycznych domów pną się ku niebu wieżowce, symbol korporacyjnego serca kraju. Ale i typowej drogi tutejszych startupów, które często rodzą się w starych zapuszczonych kamienicach, by – gdy już pomysł wystrzeli i kupi go globalna korporacja – przenieść się do błyszczących drapaczy chmur.
– Tel Awiw jest szóstym ośrodkiem w globalnym ekosystemie startupów – mówi Shira Goldblum, urodzona w RPA menedżerka Start-Up Nation Central. Ta pozarządowa organizacja jest swego rodzaju swatem. Ułatwia światowym korporacjom dostęp do startupów rozwijających interesujące je technologie i pomaga inwestorom w nawigowaniu w tym ekosystemie.
Ma w bazie danych ponad 350 izraelskich centrów R&D o zasięgu globalnym (np. Apple otworzył tu swoje pierwsze takie centrum poza USA) i 5800 startupów na różnych etapach rozwoju, zajmujących się przeróżnymi dziedzinami – od cyfrowych technik ochrony zdrowia poprzez sztuczną inteligencję, zastosowania dronów, po biotechnologię.
W Izraelu działa 19 inkubatorów przedsiębiorczości i 78 akceleratorów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta