Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Śmierdzący lek na kompleksy

17 lutego 2018 | Plus Minus | Piotr Kępiński
Centrum eksploduje palmami, katedra i pałace przypominają Sewillę.  To ta piękniejsza twarz Mazary del Vallo (na zdjęciu plac Republiki)
źródło: materiały prasowe
Centrum eksploduje palmami, katedra i pałace przypominają Sewillę. To ta piękniejsza twarz Mazary del Vallo (na zdjęciu plac Republiki)
Nikt dzisiaj nawet nie wspomina,  że warto czekać, aż rybacy wyłowią z morza prawą nogę statuy. Wszystkim  wystarcza  Satyr bez niej
źródło: materiały prasowe
Nikt dzisiaj nawet nie wspomina, że warto czekać, aż rybacy wyłowią z morza prawą nogę statuy. Wszystkim wystarcza Satyr bez niej

Za kilka lat artyści sycylijscy będą stawiali śmieciom pomniki ze śmieci. A same śmieci wypreparowane ze smrodu będą sprzedawane jako pamiątki. Tradycyjne pamiątki wylądują zaś w koszach, które – mam nadzieję – ktoś w końcu zacznie stawiać.

W Mazara del Vallo śmierdzi. Już w drodze do tego sycylijskiego miasteczka, leżącego kilkadziesiąt kilometrów od słynnego Selinuntu (dawnego greckiego miasta, w którym dzisiaj znajduje się park archeologiczny z dobrze zachowanymi doryckimi świątyniami), krajobraz z uporządkowanego i w miarę czystego powoli zmienia się w jeden wielki burdel. Na rogatkach siedzą prostytutki, niektóre z nich sprzedają miód i pistacje, ale wszyscy i tak wiedzą, że nie tylko. Wszędzie walają się śmieci i odpadki, lecz okoliczne fabryki podobno pracują, ludziom nie żyje się najgorzej. Niemniej jednak nieprzyjazne i ogólnie nieładne przedmieścia ciągną się w nieskończoność. Przez środek miasta przebiega linia kolejowa, jak w Tunezji czy Algierii.

W pewnym momencie pojawiają się stare mury i Mazara zmienia się z brudnej, lepkiej kulki błota w perłę. Centrum eksploduje palmami, katedra i pałace przypominają Sewillę, nawet bezdomne psy wyglądają tutaj jakby lepiej i trącając delikatnie nosami przyjezdnych, kierują do pobliskich knajp, skąd czerpią wodę i wyjadają resztki ze stołów, więc w ten sposób odwdzięczają się swoim dobroczyńcom – to żadna metafora, sam byłem świadkiem takiej sceny i nie wyglądała ona na przypadkową.

A sami restauratorzy w Mazarze są chyba najbardziej uprzejmymi ludźmi we Włoszech. Nie dość, że serwują doskonałe jedzenie (frytowane karczochy z plackami z ciecierzycy, czyli...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 10980

Wydanie: 10980

Zamów abonament