Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

To nie był film

17 lutego 2018 | Plus Minus | Iza Michalewicz
Willa Jaroszewiczów po zabójstwie małożonków. Całe nieszczęście, które zdarza się w wypadku osób znanych polegało na tym, że w pierwszych godzinach po zdarzeniu do willi zamordowanych przyjeżdżali kierownik, naczelnik i jeszcze kilu komendantów. Bardzo ważny przy zabezpieczaniu śladów czas uciekał, a policjanci sami zadeptywali ślady.
autor zdjęcia: Grażyna Wójcik
źródło: SE/East News
Willa Jaroszewiczów po zabójstwie małożonków. Całe nieszczęście, które zdarza się w wypadku osób znanych polegało na tym, że w pierwszych godzinach po zdarzeniu do willi zamordowanych przyjeżdżali kierownik, naczelnik i jeszcze kilu komendantów. Bardzo ważny przy zabezpieczaniu śladów czas uciekał, a policjanci sami zadeptywali ślady.
źródło: materiały prasowe

Na górze w fotelu siedział starszy człowiek. W życiu bym nie rozpoznał, że to Piotr Jaroszewicz. W łazience jego żona z rozpłataną głową.

Rok 2007. Media informują, że Biuro Wywiadu Komendy Głównej Policji po analizie akt stawia tezę, jakoby Piotr Jaroszewicz i jego żona Alicja zginęli, bo premier wszedł w posiadanie niemieckich materiałów z okresu II wojny światowej, kompromitujących polityków różnych krajów. Sprawa długie lata zalegała wśród niewyjaśnionych zbrodni jako umorzona. Ciągnęła się osiem lat. Wyrok uniewinniający czwórkę podejrzanych zapadł w 2000 roku.

Od 2016 roku w strukturach Komendy Głównej Policji funkcjonuje Biuro Wywiadu i Informacji Kryminalnych. Po kolejnym sukcesie krakowskiego Archiwum X, rok później, w maju 2017 r., minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak powie mediom: „Chcemy stworzyć komórki do spraw niewykrytych we wszystkich komendach wojewódzkich, chcemy je rozbudować, chcemy je wzmocnić i chcemy zamknąć tę strukturę organizacyjną wydziałem, który powstanie w Komendzie Głównej Policji".

Ale to na razie pieśń przyszłości. W strukturach KGP nie było do tej pory wydzielonej komórki Archiwum X, dlatego jej zadanie przejmowało w przypadku niektórych spraw właśnie Biuro Wywiadu.

Akta sprawy Jaroszewiczów to 27 opasłych tomów. Kiedy zwracam się z prośbą o wgląd, tak zwany Oddział Bezpieczeństwa w Sądzie Okręgowym w Warszawie potrzebuje dwóch tygodni na wyrażenie zgody, żebym je mogła...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10980

Wydanie: 10980

Zamów abonament