Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rosja to prawdziwy zwycięzca mundialu

18 lipca 2018 | Rzecz na lato
Rosjan z pewnością cieszy, że mogli zaprezentować się od dobrej strony i przełamać stereotypy.
źródło: AFP
Rosjan z pewnością cieszy, że mogli zaprezentować się od dobrej strony i przełamać stereotypy.

O tym, dlaczego na mistrzostwach kibice przeciwnych drużyn potrafią wspólnie się bawić na jednej trybunie, w przeciwieństwie do ligowych kiboli – opowiada Łukaszowi Majchrzykowi wykładowca akademicki, doktor nauk politycznych i były PR-owiec Legii Warszawa.

Rz: Kibice Japonii i Senegalu sprzątali po meczach swoje sektory. Mistrzostwa wywołują świąteczne odruchy?

Seweryn Dmowski: Kultura kibicowania się zmienia na różnych poziomach, ale trzeba mieć też świadomość tego, kto jeździ na mundial. To inny rodzaj kibiców niż ci, których można spotkać na co dzień na stadionach. Wyprawa do Rosji, zwłaszcza dla kibiców z Azji czy Afryki, jest bardzo kosztowna, dlatego jadą przedstawiciele klasy średniej lub wyższej. U Japończyków pewnie wpływ na takie zachowanie miały także uporządkowane relacje społeczne. Mundial to poza tym wielkie święto.

Z Polski pojechali kibicować tak zwani janusze?

Nie ma na ten temat badań naukowych, choć jest to temat bardzo ciekawy. Nie sądzę, żeby pojechali tylko kibice janusze. Ciekawe było to, że w Kazaniu na trybunach olbrzymią przewagę mieli Kolumbijczycy.

Z drugiej strony trybuny podczas meczu z Senegalem opanowali Polacy.

Zadecydowała bliskość i magia rosyjskiej stolicy, bo Moskwa jest atrakcyjna turystycznie. Bardzo wielu moich znajomych poleciało po prostu na mecz z Senegalem i za dwa dni byli z powrotem w pracy. Dla Kolumbijczyków wyprawa do Europy jest kosztowna i jeśli już przylecieli tak daleko, to raczej nie po to, żeby zaraz wracać....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11105

Wydanie: 11105

Spis treści

Monitor wolnej przedsiębiorczości

Zamów abonament