Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Browary naszych przodków

01 sierpnia 2018 | Rzecz na lato | Piotr Wierzbicki
≥Piotr Wierzbicki – wydawca, dziennikarz, pisarz, varsavianista
źródło: Piotr Grzegorczyk
≥Piotr Wierzbicki – wydawca, dziennikarz, pisarz, varsavianista
źródło: materiały prasowe

Lektura na lato - fragment książki Piotra Wierzbickiego „Podchmielona historia Warszawy".

Zaczęło się od Piasta, bo ten właśnie ubogi oracz, jak przekazuje Gall Anonim, a być może kołodziej lub bartnik (późniejsza wersja Marcina Bielskiego) częstuje gości nie winem, nie miodem, nie gorzałką, tylko trunkiem naszym powszednim. Co prawda do majętnych nie należy i martwi się, że ma tylko jedną beczułkę dobrze sfermentowanego piwa, którą przygotował na postrzyżyny jedynego syna, i że co taka odrobina znaczy... Sytuacja nieciekawa i kto pamięta, jak w epoce słusznie minionej, gdy sklepów nocnych było jak na lekarstwo, a stacje benzynowe faktycznie służyły tylko do tankowania paliwa, w środku imprezy beczułka wyschła, ten zna ten ból. Piast martwi się tym bardziej, że na postrzyżynach Siemowita zjawili się dwaj niespodziewani, a wielce tajemniczy goście. Wcześniej usiłowali wkręcić się na dwór księcia Popiela, gdzie również odbywały się postrzyżyny. Jednak, czy to ze względu na nieodpowiedni dress code, czy dlatego że nie było ich na liście gości, czy może po prostu z Popiela był kawał złośliwego buca, ochrona w niewyszukany sposób wyprosiła obu przybyszy z balangi. Po tym niepowodzeniu wędrowcy udali się na podgrodzie, gdzie trafili do gospodarza ubogiego, lecz dobrego i gościnnego, a poza tym solidnego – zwróćmy uwagę na wyraźną deklarację Piasta, że jego piwo to nie żaden cienkusz, jest dobrze sfermentowane....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11117

Wydanie: 11117

Spis treści

Monitor wolnej przedsiębiorczości

Zamów abonament