Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zmarnowany strajk

06 maja 2019 | Opinie | Jerzy Karwelis
Światełko dla nauczycieli. 12 kwietnia, plac Zamkowy w Warszawie
źródło: AFP
Światełko dla nauczycieli. 12 kwietnia, plac Zamkowy w Warszawie

System edukacji przypomina wiadro z dwiema dziurami, w które, by utrzymać minimalny poziom, trzeba wlewać coraz więcej wody. Te dwie dziury to Karta nauczyciela i system finansowania oświaty w Polsce – pisze publicysta, działacz ruchu Polska Fair Play.

Opada kurz po szkolnej batalii. Wydaje się, że można już podsumować, co się stało, a właściwie, co się nie stanie. Niestety, choć konflikt się tli, matury przed nami, jednak można być pewnym, że spór zakończy się wynikiem niekorzystnym dla polskiej edukacji. I to wcale nie dlatego, że nauczyciele „przegrali". Przegrali wszyscy. Ale zacznijmy od początku.

Z politowaniem można obserwować akademicką dyskusję, czy strajk nauczycieli był polityczny, czy był tylko głosem rozpaczy pracowników oświaty. W dzisiejszej Polsce każdy spór jest sporem politycznym. Wojna polsko-polska nie pominie żadnego konfliktu – od razu dzieli Polaków na lepszy i gorszy sort. Magnes polskiej polityki ma tylko dwa bieguny. Jeśli coś się dzieje w Polsce, nasz rodak musi się opowiedzieć po którejś ze stron, nawet jak nie chce – wojna go wypatrzy i osadzi w wybranej roli.

Przykład. Ostatnio oglądałem dyskusję pod internetowym newsem, że gdzieś tam, lata świetlne stąd, odkryto planetę podobną do Ziemi i być może nadającą się do zamieszkania. No już myślałem, że przy takim temacie odpocznę od polskich swarów. Gdzież tam! Już w drugim wpisie przeczytałem, że to fajnie z tą planetą, bo dzięki niej wiadomo, gdzie ześle się pisowskie plemię po niewątpliwym zwycięstwie anty-PiS-u. W ten sposób wojna polsko-polska rozprzestrzeniła się już na kosmos...

Bilans starcia...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11347

Wydanie: 11347

Spis treści

Zamów abonament