Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Od szczęk i łóżek do hipermarketów i e-zakupów

30 maja 2019 | Dodatki Jednodniowe | Piotr Mazurkiewicz
Tak wyglądała eksplozja handlu szczękowo-bazarowego
źródło: reporter
Tak wyglądała eksplozja handlu szczękowo-bazarowego
źródło: Rzeczpospolita

Mało która branża zmieniła się w Polsce tak znacząco. 
A początki były naprawdę bardzo skromne.

 

1989 r. był w handlu punktem absolutnie przełomowym. Otwarcie rynku na prywatne inicjatywy spowodowało istny boom, jeśli chodzi o liczbę sklepów.

Z danych GUS wynika, że prywatna inicjatywa w tym sektorze rosła w siłę już w latach 80. – rocznie przybywało wtedy średnio po 2–3 tys. sklepów. Rok 1990 był pod tym względem rekordowy – otwarto ponad 85,3 tys. placówek. Biorąc pod uwagę, że dzisiaj działa ponad 60 tys. sklepów spożywczych, widać, jak ogromna liczba nowych placówek pojawiła się w ciągu tylko jednego roku.

W kolejnych latach rynek nadal się rozwijał, choć już w wolniejszym tempie. W 1991 r. uruchomiono 78,4 tys. sklepów, ale w 1992 r. już „tylko" 40 tys. i tempo stopniowo spadało.

Jednak przez całe lata 90. mięliśmy do czynienia z dynamicznym rozwojem rynku handlowego, nie tylko w sektorze sklepów spożywczych. Przybywało także placówek oferujących ubrania, buty, sprzęt elektroniczny, meble.

Prywatne górą

W tym samym czasie z rynku handlowego...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11368

Wydanie: 11368

Spis treści
Zamów abonament