Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Spokojnie, to tylko przełom

07 września 2019 | Plus Minus | Andrzej Brzeziecki
Marsz w tę samą stronę?  To jeszcze nie jest przesądzone. Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski przed Pałacem Prezydenckim  w Warszawie, 31 sierpnia 2019 r.,  w przeddzień obchodów 80. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej
źródło: Forum
Marsz w tę samą stronę? To jeszcze nie jest przesądzone. Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie, 31 sierpnia 2019 r., w przeddzień obchodów 80. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej

„Po owocach ich poznacie" – mówi Pismo. W stosunkach polsko-ukraińskich po wizycie Wołodymyra Zełenskiego 
w Polsce o żadnych owocach mówić nie można, 
ale z pewnością ociepliła się atmosfera między oboma krajami.
A to ważne dla dojrzewania owoców – także tych politycznych.

 

Nowy prezydent Ukrainy jako doświadczony aktor ma bardzo dobrze opanowane techniki skupiania na sobie uwagi i pozyskiwania sympatii publiczności. Przyjeżdżając do Polski, wiedział, że publiczność – w tym przypadku nasza opinia publiczna – zgłasza oczekiwanie na przełom w stosunkach Warszawa–Kijów i to na taki, którego inicjatorem będzie właśnie Ukraina. Wyciągnął więc rękę na zgodę i ogłosił przełom na Facebooku. Osiągnął cel, choć właściwie niczego konkretnego jeszcze nie zrobił poza deklaracją, że polskie prace ekshumacyjne na Ukrainie mogą zostać wznowione. W polityce jednak liczą się też takie gesty oraz atmosfera, w jakiej są dokonywane.

Tu Zełenskiemu okoliczności akurat sprzyjały. Już od jego zwycięstwa nad Petro Poroszenką nad Wisłą zapanowała atmosfera wyczekiwania. Zaczęto mówić, że nowe otwarcie jest możliwe, bo nie jest uwikłany w spory historyczne i nie ma łatki banderowca. Poza środowiskami skrajnymi po obu stronach granicy polsko-ukraińskiej panowało już zmęczenie konfliktem o przeszłość, który żadnej ze stron nie przynosił oczekiwanych efektów.

Zełenski, zostając prezydentem, wywrócił do góry nogami stolik z ukraińską polityką i musiało to wpłynąć na stosunki z Polską. Obok wyczekiwania pojawiła się więc też nadzieja. Wizyta w Warszawie przy okazji uroczystości związanych z rocznicą wybuchu II wojny światowej była dobrą okazją, by tę...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11452

Wydanie: 11452

Zamów abonament