Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Piórkiem i dłutem

06 grudnia 1997 | Plus Minus | TJ

O pisarstwie Andrzeja Bobkowskiego

Piórkiem i dłutem

TOMASZ JASTRUN

Kiedy nie tak dawno, a w ięc bardzo późno, przeczytałem "Szkice piórkiem" Andrzeja Bobkowskiego, straciłem głowę dla tej książki i dla jej autora. Powojenne losy jego życia, tajemnicza Gwatemala, gdzie uciekł z zachłyśniętego wolnością Paryża, latające modele samolotów, które produkował, zbyt szybka śmierć, to wszystko było osnute ciepłą mgłą tajemnicy. Dzisiaj, gdy ukazuje się już drugie krajowe wydanie "Szkiców piórkiem", atowarzyszy temu opublikowany w Czytelniku gruby tom korespondencji między Jerzym Giedroyciem a Bobkowskim zlat 1946--1961, ta mgła nagle unosi się. Zachwyt zostaje, ale część magii jednak ulatnia się. Tak jest zawsze, kiedy wchodzi się na zaplecze prywatnego lub publicznego mitu.

Andrzej Bobkowski to jeden z najwybitniejszych polskich prozaików, chociaż jego proza ma formę dziennika. "Szkice piórkiem" są chyba nadal niedocenionym arcydziełem. Druga książka, "Coco de Oro", to opowiadania i eseje drukowane w roku 1970 w "Kulturze", czyli w wiele lat po śmierci autora. Cały dorobek Bobkowskiego mieścił się więc wdwóch książkach. "Szkice piórkiem" chyba za długo czekały na druk w oficjalnym krajowym obiegu? Bobkowski napisał swoje dzienniki przed...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1249

Spis treści
Zamów abonament