Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Skrajna prawica może dyktować przyszłość Unii

03 kwietnia 2024 | Pierwsza strona | Jędrzej Bielecki

Jeszcze nigdy wybory europejskie nie zapowiadały się tak dobrze dla ugrupowań otwarcie wrogich integracji.

Nawet co czwarty deputowany, który za dwa miesiące zostanie wybrany w głosowaniu w krajach „27”, będzie należał do nacjonalistycznych ugrupowań populistycznych. Tak przynajmniej wynika z agregatora sondaży portalu Politico.

Co prawda trzy umiarkowane kluby, które tradycyjnie były podstawą działania Unii, za dwa miesiące – chadecy (EPP), socjaliści (S&D) oraz liberałowie (Odnowić Europę) – zachowają wedle tych prognoz większość w liczącym 720 deputowanych zgromadzeniu w Strasburgu, ale będzie ona bardzo niewielka.

Więcej: gdyby ugrupowania skrajnej prawicy zdecydowały się na utworzenie jednego klubu (dziś dzieli je w szczególności stosunek do Rosji), to byłaby to być może największa formacja europarlamentu.

Już teraz nacjonaliści w znacznym stopniu dyktują agendę w Brukseli. A to dlatego, że umiarkowana prawica w obawie przed utratą kolejnych wyborców przejmuje hasła radykalnych konkurentów. Dotyczy to np. zaniechania walki ze zmianą klimatu czy zaostrzenia polityki migracyjnej.

Wydanie: 12839

Wydanie: 12839

Spis treści
Zamów abonament