Prognozy gospodarcze dla UE: wraca koniunktura, ale ryzyko pozostaje
Do Polski wróci w 2024 r. wzrost gospodarczy – przewiduje KE w wiosennych prognozach dla Unii Europejskiej. Deficyt budżetowy urośnie, ale inflacja będzie niższa niż w 2023 r.
Komisja Europejska przedstawiła w środę prognozy gospodarcze dla UE. – W Polsce przewidujemy odbicie wzrostu PKB do 2,8 proc. w 2024 roku (w porównaniu z 0,2 proc. w 2023 roku – red.). Oczekuje się, że główną siłą napędową będzie konsumpcja prywatna, wspierana przez szybko rosnące płace, dodatkowe rządowe wsparcie społeczne zwiększające dochód do dyspozycji, poprawę nastrojów konsumentów i malejącą presję inflacyjną – powiedział Paolo Gentiloni, komisarz UE ds. gospodarczych.
Więcej konsumpcji, bezrobocie bez zmian
Inwestycje będą wspierać wzrost, ale w mniejszym stopniu niż w ubiegłym roku, w którym można było wykorzystać skumulowane w ostatnim roku fundusze UE z okresu programowania 2014–2020. Negatywnie na wzrost będzie oddziaływał eksport netto, bo rosnący popyt krajowy ma napędzać import przy stłumionym eksporcie.
KE przewiduje, że w 2025 r. polski PKB wzrośnie o 3,4 proc. Konsumpcja prywatna ma pozostać głównym motorem wzrostu w związku z przyspieszeniem inwestycji finansowanych ze środków UE. Zagrożenia dla tej perspektywy wiąże się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta