Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Lampa tworzy nastrój wspólnoty

08 stycznia 1998 | Magazyn | JC
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Lampa tworzy nastrój wspólnoty

Dzięki lampie naftowej swojej mamy Janusz Michałowski trafił pierwszy raz do teatru. Po latach, już jako dojrzały aktor, pojechał z teatrem w objazd i natknął się na lampę, która dała początek jego kolekcji. Dziś liczy ona ponad pięćdziesiąt egzemplarzy, a aktor zastanawia się, jak potoczyłyby się jego losy, gdyby nie dziwny splot przypadków wiążących dwie największe pasje: teatr i naftowe lampy.

Janusz Michałowski urodził się w Augustowie, miasteczku na Suwalszczyźnie, do którego docierały tylko teatrzyki objazdowe. Połykacze ognia i siłacze wyginający końskie podkowy, dziwni ludzie od wywoływania śmiechu i wyciskania łez. Kiedy mieli występować w nie istniejącej już dziś augustowskiej Sali Foksa, jej kierownik mówił: "Jaką wy macie lampę?! Olimpia Michałowska, ta to dopiero ma lampę! O najjaśniejszym płomieniu w mieście".

- Kierownik "Foksa" przychodził z aktorami do sklepu, w którym pracowała mama, i pożyczali lampę, a my z braciszkiem Jurkiem za darmo wchodziliśmy na występy - opowiada Janusz Michałowski.

Koszulka Auera

Lampa, którą tak chętnie pożyczano do teatru, miała pół metra wysokości, żelazny zbiornik, żelazny daszek, klosz ze zwykłego butelkowego szkła i duże ucho do przenoszenia. Była to już lampa unowocześniona, z koszulką...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1276

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament