![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Trzeba się ucywilizować
Jak to się stało?
Trzeba się ucywilizować
Czy zgodzi się pan, że tak duży sukces wyborczy lewicy jest przede wszystkim zasługą obozu postsolidarnościowego, jego błędów, zasługą lewicy zaś było tylko umiejętne ich wykorzystanie?
Nie, nie zgadzam się. Gdyby uwzględnić tylko ten jeden elment, byłoby to ogromną deprecjacją wszystkiego, co lewica robiła przez ostatnie cztery lata. Będąc w izolacji, pod naporem krytyki i obciążania jej odpowiedzialnością za całe zło przeszłości -- choć większość osób dzisiejszej lewicy w ogóle w niej nie uczestniczyła -- lewica, sama się dopiero formując po PZPR, w nowych okolicznościach, widocznie czyniła to umiejętnie i widocznie trafiała w społeczne odczucie, skoro zdołała przekonać do siebie dużą część elektoratu.
Drugą przyczyną jest kwestia społecznej reakcji na terapię szokową budowania wolnego rynku, chyba nie przewidzianej przez jej konstruktorów, co obiektywnie sprzyjało zwrotowi ku lewicy, zacieraniu się zła przeszłości na rzecz pozytywów tej przeszłości -- to jest normalny mechanizm ludzkiej psychiki. I dopiero w trzeciej kolejności wymieniłbym nieumiejętności prawicy, właściwie obozu solidarnościowego, jego zwaśnienie, brak spójnej linii. Ja też jestem zdumiony szybkością roztrwonienia zaufania społecznego i skalą rozbicia wewnętrznego. Chociaż, z drugiej strony, dekompozycja układu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
