Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Genialny dyletant

14 maja 1998 | Magazyn | MM
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Jean Cocteau

Genialny dyletant

Pędzel Amadea Modiglianiego uwiecznił charakterystyczną twarz Jeana Cocteau (1917, olej na płótnie).

Pół wieku pomysłów, skandali, prowokacji i nowatorskich działań w najprzeróżniejszych dziedzinach sztuki - oto jak można określić dorobek Jeana Cocteau. Za życia mało kto dorównywał mu sławą. Po śmierci, od której w tym roku upłynęło 35 lat, mało kto o nim pamięta.

Dlaczego pamięć o nim zanika? Być może przyczyna tkwi w... nadmiarze. Cocteau zaszkodziła chyba wielostronna aktywność. Bo choć zostawił w wielu dyscyplinach liczące się dzieła, określano go jako "genialnego dyletanta". Zdaniem niektórych był "bardziej wirtuozem niż twórcą". Nikt jednak nie podawał w wątpliwość jego błyskotliwej inteligencji i niezwykłych zdolności. Posiadał też rzadki talent inspirowania innych, a jego niezwykła umiejętność lansowania nowych prądów, ludzi, koncepcji przyniosła mu przydomek "impresaria epoki". Kim był naprawdę?

Sam uważał się za poetę uprawiającego poezję w rozmaitych gatunkach twórczości: powieści, dramacie, rysunku, ilustracji, projektowaniu kostiumów, scenografii, modzie.

Portret Jeana Cocteau namalowany przez Mojżesza Kislinga (1916).

Zanim jeszcze ukazały się pierwsze tomiki...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1386

Spis treści
Zamów abonament