Ktoś rozdaje już karty

Sprawa znaków towarowych

Ktoś rozdaje już karty

Z nieoficjalnych informacji, jakie otrzymała "Rzeczpospolita" wynika, że 8 czołowych przedsiębiorstw przemysłu spirytusowego zawarło w piątek 2 bm. tajne porozumienie dotyczące przetargu o znaki towarowe. Wynika z niego, że firmy te praktycznie podzieliły się już znakami.

Gdyby rzeczywiście tak było, uszczuplone zostałyby wpływy do skarbu państwa, zmniejszyłby się tzw. fundusz rekompensat, a przedsiębiorstwa nie będące jej uczestnikami miałyby utrudnione starania o jakikolwiek znak towarowy.

Uczestnicy porozumienia ustalili podobno, iż w czasie licytacji o najważniejsze znaki towarowe nie będą się "przebijać", w związku z czym zaoszczędzone w ten sposób pieniądze będą mogli przeznaczyć na wykupienie znaków mniej ważnych, o które mogłyby się z powodzeniem ubiegać Polmosy mniej majętne. Według naszych informatorów, porozumienie to zawarte zostało przed notariuszem, gdzie też pozostał tekst tej umowy. W ten sposób "karty zostały rozdane", zanim do gry zasiedli wszyscy uprawnieni do niej uczestnicy.

Znak