Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sto tysięcy razy witamy w Eire

30 lipca 1999 | Moje Podróże | KB
źródło: Nieznane

IRLANDIA

Zielona dolina dla biznesmenów

"Sto tysięcy razy witamy" w Eire

Brązowy pomnik Molly Malone przy Grafton Street

JAN SKARŻYŃSKI

KATARZYNA BRETES

"Kocham cię jak Irlandię" śpiewano w dawnych dobrych czasach i, jak łatwo się domyślić, nie wywoływało to szalonych emocji. Irlandia jest zimna, wietrzna, daleka. Do niedawna była jeszcze uboga i niebezpieczna, zajęta wewnętrznymi, wybuchowymi konfliktami.

Niewielu uwzględniało ją w wakacyjnych planach. Teraz to ziemia obiecana dla spragnionych romantyzmu i zielona silicon valley (krzemowa dolina) dla biznesmenów.

Irlandczycy umieli wykorzystać fundusze ze wspólnej kasy europejskiej. Dochody z turystyki rosną ogromnie. Jest czego pozazdrościć. Górzysty i zimny ubogi kraj rolniczy na obrzeżach Europy staje się jednym z najpopularniejszych regionów turystyki europejskiej. Poszukiwaczy wrażeń przyciągają tu niezwykła i przepiękna kultura, oszałamiające krajobrazy, romantyzm i niespokojny duch narodu, który może się poszczycić najcenniejszymi dziełami literatury światowej takich autorów jak Shaw, Beckett, Yeats, Joyce i Swift.

W Dublinie, w Trinity College, znajdują się oryginały najstarszych i najbardziej niezwykłych arcydzieł manuskryptu średniowiecznego: pochodząca z VI wieku...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1762

Spis treści

Fotoreportaż

Zamów abonament