Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Powrót kierowniczej siły

02 sierpnia 1999 | Publicystyka, Opinie | RB
źródło: Nieznane

SCENA POLITYCZNA

Nadchodzące zwycięstwo Sojuszu to raczej wymiana rządzącej drużyny niż nadejście nowej polityki

Powrót kierowniczej siły

ROBERT DĄBROWSKI

RYSZARD BUGAJ

Krzysztof Janik, sekretarz generalny SdRP, przewidywał niedawno, że po następnych wyborach lewica będzie rządzić długo. Trudno się z tą opinią nie zgodzić, choć oczywiście nie ma pewności, że trwać to będzie więcej niż jedną parlamentarną kadencję.

Nie łatwo oprzeć się wrażeniu, że konkurenci SLD właściwie zwycięstwo tego ugrupowania już przewidują. Leszek Balcerowicz jako lider Unii Wolności bez porozumienia z koalicyjnym partnerem oferował Sojuszowi "porozumienie w sprawie rozwoju".

Propozycje do odrzucenia

Zawarcie porozumienia oznaczałoby generalne i spektakularne zbliżenie UW i SLD. Trudno tę propozycję ocenić inaczej niż jako sugestię przyszłego współrządzenia. Taka koalicja byłaby zresztą bardziej spójna niż jakakolwiek inna. Wszak mimo radykalnego liberalizmu Balcerowicza w sprawach społecznych i gospodarczych nie ma między UW i SLD ważnych i rzeczywistych różnic. By to dostrzec, trzeba obejrzeć się wstecz na rząd SLD i... czytać teksty Marka Belki. Nie warto natomiast traktować poważnie propagandowych figur Leszka Millera ani czytać "Trybuny".

Balcerowicz wie z pewnością, że...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1764

Spis treści
Zamów abonament