Powolny odwrót piratów
W Warszawie można kupić nielegalne płyty Aerosmith, U 2 i Paula McCartneya
Powolny odwrót piratów
Warszawskie "Hybrydy" -- największa giełda płytowa w Polsce -- trzy miesiące po wprowadzeniu nowej ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
-- Czy są pirackie płyty?
-- Spytaj naszych generałów, czy mają broń jądrową z balistycznymi głowicami -- odpowiada jeden z handlarzy. -- A czy coś słyszałem o pirackich płytach? Ja słucham tylko muzyki. ..
Kilka metrów dalej leży stos nowych płyt kompaktowych. Superhit sezonu: "Get A Greap" A erosmith. Bez hologramu Związku Producentów Audio-Wideo. Krajowego certyfikatu legalności. Cena? 180 tys. zł. Jak sprzed trzech lat. A przecież zespół Stevena Tylera nagrał album dla BMG rok temu.
-- To był "pirat" -- komentuje Piotr Nagłowski, szef BMG-Poland. -- Legalna płyta kosztuje u nas 295 tys. zł.
-- Nie trzeba panikować -- uspokaja jeden ze starych bywalców giełdy. -- Choć znam kilka miejsc w centrum Warszawy, gdzie i dziś można kupić lewy towar. .. .
Szczegóły później
O tym, że są to wyjątki, mówią wszyscy legalni polscy producenci.
-- Udział nagrań pirackich na krajowym rynku fonograficznym zmalał według naszych obserwacji do 20 proc. -- szacuje Bianka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta