Ostatni dzwonek
Polska--Unia Europejska
Ostatni dzwonek
Jacques Santer -- przewodniczący-elekt Unii Europejskiej, który swój urząd obejmie 1 stycznia 1995, powiedział wicepremierowi Grzegorzowi Kołodko, że widzi Polskę w gronie państw członkowskich Unii przed upływem swej kadencji. Jacques Santer, o becnie jeszcze premier Lu -ksemburga, będzie szefował Unii przez 5 lat. Jest to pierwsza tak jednoznacznie brzmiąca deklaracja ze strony najwyższego rangą przedstawiciela "dwunastki". Negocjacje w sprawie warunków, na jakich znajdziemy się w Unii, zdaniem Santera, rozpoczną się w 1996 roku, po tym, jak Bruksela zreformuje własne instytucje.
Cieszyć się czy płakać?
To wiadomość bardzo otrzeźwiająca. W wymiarze gospodarczym oznacza nic innego, jak to, że naszym przedsiębiorstwom pozostały raczej miesiące niż lata na przeprowadzenie całkowitej restrukturyzacji i dostosowanie się do europejskich norm. "Niewiele z nich ma świadomość, że już niedługo handel będzie o dbywał się bez żadnych ograniczeń. Przyzwyczailiśmy się już do tego, że import z <<dwunastki>> jest droższy, bo obłożony cłami. Wkrótce tak nie będzie i tylko niższe płace, a tym samym niższe koszty wytwarzania, będą mocną stroną naszej oferty, i to nie tylko eksportowej, ale i wewnętrznej" -- mówi wiceminister współpracy gospodarczej z zagranicą Andrzej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta