Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Krew na ekranie

15 grudnia 2000 | Publicystyka, Opinie | DM
źródło: Nieznane

Coraz więcej przemocy we współczesnych filmach

Krew na ekranie

Na ekrany naszych kin wszedł właśnie film "Tytus Andronikus" będący adaptacją tragedii Williama Szekspira. Wyreżyserowany przez Julie Taymor, zbiera pozytywne opinie krytyków i widzów, mimo iż nie ukrywają, że ekran ocieka przemocą i okrucieństwem.

Czy taki był zamysł angielskiego dramaturga z epoki elżbietańskiej? Wątpię. W większości sztuk Szekspira przemoc jest tylko pretekstem do ukazania skomplikowanej, często podłej, kondycji człowieka. W kinowym "Tytusie Andronikusie" przemoc dominuje, stając się główną atrakcją. Takich filmów jak ten powstaje coraz więcej, żeby wspomnieć - kultowy w Polsce i na świecie - "Podziemny krąg" wyreżyserowany przez Davida Finchera, w którym przemoc to nowy styl życia i... środek antydepresyjny, czy też rodzime produkcje Władysława Pasikowskiego, w których główni bohaterowie z przemocy uczynili narzędzie poznania i oswojenia świata.

Akwizytor przemocy

W Stanach Zjednoczonych ogromną popularnością cieszy się obecnie serial telewizyjny "Rodzina Soprano", otwarcie gloryfikujący przemoc. W Polsce kolejne jego odcinki można oglądać w HBO, która także go wyprodukowała. Serial został w tym roku nominowany do...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2190

Spis treści

Fotoreportaż

Zamów abonament