Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dyć jo sem ino gazdom

24 sierpnia 2001 | Magazyn | AW
źródło: Nieznane

LUDZIE

Dyć jo sem ino gazdom

ZDJĘCIE GRZEGORZ KOZAKIEWICZ

- W 1989 pojechałem z Zakopanego na wycieczkę do Watykanu. Ojciec Święty mnie poznał. Pogłaskał po głowie, powiedział: "I tyś, Franuś, do Rzymu przyjechał?" AGNIESZKA WRZESIEŃ

Spotkać go można w bacówce przy drodze na Głodówkę albo na Wysokim Wierchu. Jeśli ktoś w Bukowinie Tatrzańskiej zobaczy starszego mężczyznę wpatrzonego w górski krajobraz albo czytającego książkę, niech przystanie, zagadnie. Franciszek Hodorowicz o Podhalu wie prawie wszystko. Opowiada chętnie, zajmująco. Godzinami potrafi mówić wierszem. Czasem na poczekaniu składa rymy.

I ty mnie pytos, cy kochom świat?

To cudne dzieło Bozych rąk?

O to się pytoj wielgich uconych,

Hale nie ludzi stąd!

(...)

Fciołbyk opisać śpiewke regli

I sum górskiego potoka

I cudne kwile letnik wiecorów

I pochność górskiego kwiotka.

Tego pisania to się na początku wstydził. Ot, takie rymy do szuflady, pisane z potrzeby serca, z życia... Ale kiedy przed laty pomagał w budowie nowego bukowińskiego kościoła, przyjeżdżał tam ksiądz Józef Tischner. Spotkali się na plebanii u kanonika Józefa Szydło. I jak sobie z księdzem profesorem wierszy nagadali, to on go namawiał: "Pisz Franek, pisz, bo to,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2400

Spis treści

Fotoreportaż

Wybory parlamentarne 2001

Zamów abonament