Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Hiszpańskie tajemnice Ameryki

08 marca 2002 | Moje Podróże | JS
źródło: Nieznane

USA Z Florydy do Puerto Rico

Hiszpańskie tajemnice Ameryki

JAGODA SZCZUROWSKA

Floryda to banalny cel podróży. Tak sądzi większość Amerykanów, która zna ją powierzchownie, choć jest to najpopularniejsze miejsce wakacji nad ciepłym morzem. I jeden wielki dom starców, bo do dobrego tonu należy zakup posiadłości w Miami, Fort Lauderdale, Venice albo w Orlando i osiedlenie się tu na emeryturze.

Ale - ta z pozoru banalna - Floryda ma swoje piękne tajemnice. Należą do nich wysepki Captiva i Sanibel nad Zatoką Meksykańską, przypominające Bahamy albo inny karaibski zakątek. Należą do nich szerokie, białe i twarde plaże z krzemionkowego piasku "Siesta Beach" i niewiele jej ustępująca "Lido Beach" na mierzei, koło sporego miasta Sarasota nad Zatoką Meksykańską. Krzemionkowa plaża, swą bielą przypominająca tylko najpiękniejsze koralowe atole Pacyfiku, ma niezwykłą właściwość - nie rozgrzewa się w najsilniejszym nawet słońcu tropików.

Należy do tych tajemnic zabytkowe, zupełnie nieamerykańskie, XIX-wieczne centrum Orlando, przypominające słynny Nowy Orlean. No i wreszcie Daytona Beach, nieco na północ od słynnego z rakiet i promów kosmicznych Cape Canaveral. Za 5 dolarów można pojeździć sobie samochodem po plaży. Tak, ta...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2564

Spis treści

Dobre, lepsze, najlepsze

Zamów abonament