Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nikt nie czuje się winny

18 czerwca 2002 | Ekonomia | a.mac NP NM NW NE NP
źródło: Nieznane

Przez 10 lat Stocznia Szczecińska zapłaciła 274 mln USD podatków - Banki twierdzą,

że przyczyną jej upadłościbyły błędy w zarządzaniu

Nikt nie czuje się winny

Kto jest winien upadłości stoczni? Jej były zarząd twierdzi, że firma inwestowała i płaciła do budżetu ogromne podatki. Z kolei banki kredytujące stocznię uważają, że szefowie spółki skoncentrowali uwagę na budowaniu holdingu, a nie statków. Mimo to pożyczali jej pieniądze.

Według Marka Tałasiewicza, byłego wiceprezesa Porty Holding SA, już jesienią 2001 roku wszystkim bankom finansującym stocznię został przedstawiony specjalny raport o braku własnych środków obrotowych i konieczności dofinansowania zewnętrznego, czyli uzyskania kolejnych kredytów. Z raportem tym zapoznano także ministra gospodarki Jacka Piechotę. Nikt nie zgłosił zasadniczych zastrzeżeń ani wątpliwości. Z udziałem zainteresowanych ministrów, m.in. gospodarki, został wtedy przygotowany i uzgodniony projekt ugody pozasądowej, kończącej spór stoczni ze skarbem państwa o zaległe dopłaty do dawnych kontraktów radzieckich. Uzyskane pieniądze miały być wykorzystane jako zabezpieczenie tzw. kredytu pomostowego, o który zabiegano w głównych bankach. W lutym br. zarząd bezskutecznie zwracał się do rządu o pomoc w finansowaniu. Banki nadal nie mogły się porozumieć (w dużej mierze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2647

Spis treści

Listy

Zamów abonament