Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wewnętrzna zgoda

27 listopada 2002 | Sport | JP KR
źródło: Nieznane

Rozmowa z Apoloniuszem Tajnerem, trenerem kadry skoczków narciarskich

Wewnętrzna zgoda

(c) PIOTR KOWALCZYK

"Rz": Wygląda na to, że w skokach, jak w piłce, co roku kilku trenerów reprezentacji zmienia barwy. Nie korciło pana, by dostać na przykład posadę w Japonii?

APOLONIUSZ TAJNER: Zmiany nie są takie wielkie. Nowego trenera mają Norwegowie, szkoli ich Mika Kojonkoski i Austriacy, którymi zajął się Hannu Lepisto, nawiasem mówiąc, to dobrze dla Austriaków. Co do mnie, to praca za granicą odpada, choć rzeczywiście Japończycy nie mają teraz trenera i będą jeździć na zawody ze szkoleniowcami klubowymi. Ja swoją pracę wytrzymuję tylko dlatego, że jestem emocjonalnie związany z naszymi chłopcami.

Zawsze chciał pan być trenerem?

Chciałem, więc podjąłem studia na AWF. Mój ojciec był trenerem i znałem środowisko. W tym środowisku dobrze się czułem. Dopiero gdy nastąpiły lata przełomu 1988 - 1992, trochę dzikie dla Polski, tak jak wszyscy rzuciłem się w interesy. Głównym powodem zakończenia mej pracy jako trenera kombinacji było to, że nie wytrzymywałem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2784

Spis treści
Zamów abonament