Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niemcy przestraszyli się Polaków

30 stycznia 2006 | Świat | PJ
źródło: Nieznane

SŁUBICE - FRANKFURT Zwolennicy idei połączenia obu miast czują się zdradzeni i rozczarowani Niemcy przestraszyli się Polaków Słubfurt - na razie wirtualne miasto na pograniczu polsko-niemieckim - ma już ponad dwustu obywateli, dwie ulice, mur miejski, jeden klub, burmistrza i hymn, który wraz z wybiciem każdej godziny płynie z głośników na moście łączącym dwie części miasta znajdujące się po obu stronach Odry. Miała je połączyć linia tramwajowa. Unia Europejska chciała wyłożyć na ten cel miliony euro, lecz w ostatniej chwili mieszkańcy zachodniej dzielnicy miasta wycofali się z przedsięwzięcia. Co godzinę z głośników na moście łączącym Frankfurt nad Odrą i Słubice płynie hymn wirtualnego miasta Słubfurtu. Zdjęcie z uroczystości z okazji rozszerzenia UE 1 maja 2004 roku (c) MARCIN ŁOBACZEWSKI/REPORTER

Autorem i animatorem idealistycznego pomysłu Słubfurtu - powstałego z połączenia Słubic i Frankfurtu nad Odrą - jest 43-letni plastyk Michael Kurzwelly. Pochodzi z Bonn, kilka lat spędził we Francji i w Polsce. Swymi pomysłami zaraził władze obu miast. Nie miał problemów z przekonaniem ich do nadania dwóm ulicom po obu stronach Odry nazwy Słubfurcka ani do innych pomysłów, które w obu ratuszach traktowano jako przygotowanie gruntu pod dalsze przedsięwzięcia integracyjne. Nawet pogranicznicy przymknęli oko, gdy kilka miesięcy temu udający się na ślubne przyjęcie do Słubic niemieccy i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3751

Spis treści
Zamów abonament