Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Dziesięć zdań o zapałce

13 marca 2006 | Kultura | BH
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

ROZMOWA Dziesięć zdań o zapałce Marta Kieślowska-Hryniak o Krzysztofie Kieślowskim, jakiego nie znaliśmy Marta Kieślowska z ojcem. Na zdjęciu jej rysunki (c) ARCHIWUM MARTY KIEŚLOWSKIEJ Ojciec potrafił spojrzeć na coś z różnych punktów widzenia. Był bardzo tolerancyjny, ale nie cierpiał głupoty, nieprzygotowania, niekompetencji, arogancji (c) DAREK GOLIK Rz: Kiedy myśli pani "ojciec", co najpierw przychodzi pani do głowy?

Marta Kieślowska-Hryniak: Poczucie bezpieczeństwa. Na tatę zawsze mogłam liczyć. Pamiętam, jak w czasach licealnych rozstałam się z jakimś narzeczonym. Wydawało mi się, że to życiowa tragedia, była zima, nieszczęśliwa czekałam na przystanku autobusowym, a nic nie kursowało. Zadzwoniłam do ojca. Przyjechał natychmiast i powiedział: "Pamiętaj, że zawsze, w każdej sytuacji, możesz po mnie zadzwonić i wszędzie po ciebie przyjadę". Kiedy odszedł, bardzo mi tego poczucia bezpieczeństwa zabrakło.

Jakie pierwsze wspomnienie ojca zachowało się w pani pamięci?

Z najwcześniejszych lat zostało mi zabawne nagranie. Miałam ze trzy lata, byłam chora, a on czytał mi "Kubusia Puchatka". Na taśmie słychać mój kaszel i nasz wspólny śpiew. Tata w ogóle nie miał słuchu, ale wyśpiewał mi dramatycznym głosem cały rozdział o sowie, której burza zniszczyła dom. A moje pierwsze własne wspomnienia wiążą się ze sportem, który razem uprawialiśmy...

...w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3787

Spis treści
Zamów abonament