Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Towarzysze z "Żelaza"

29 kwietnia 2006 | Plus Minus | JM
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

TAK BYŁO Towarzysze z "Żelaza" Wysocy oficerowie peerelowskiego wywiadu mają zastrzeżone telefony. Ci, których udaje się odnaleźć, mają wyostrzoną zawodową czujność. Nie dają się wciągnąć w rozmowę, udają chorych, nie otwierają drzwi. Są wściekli, że ktoś po latach zawraca im głowę, zadaje pytania. Nie chcą mówić o operacji "Żelazo" Jan i Mieczysław Janoszowie w swojej restauracji Orkan w Hamburgu (c) ARCHIWUM RODZINNE Mieczysław Janosz (c) ANDRZEJ ADAMCZAK (c) MIROSŁAW OWCZAREK

W maju 1971 roku Kazimierz Janosz przyjechał z RFN do Polski dużym mercedesem wyładowanym sztabkami złota, pierścionkami i złotymi zegarkami. Bezpieka wschodnioniemiecka uprzedzona przez peerelowski wywiad o transporcie nie kontrolowała Janosza na granicy. Na przejściu w Słubicach czekał na transport złota major Marek Strzemień z Departamentu I (wywiadu) MSW.

W garażu WOP Strzemień rozkręcił samochód, ze schowków i skrytek wygarnął sztabki złota, pierścionki, łańcuszki, zegarki i kolie wysadzane szlachetnymi kamieniami. Janosz dostarczył ponad 200 kg wyrobów jubilerskich. Mjr Strzemień załadował złoto do dwóch walizek. Zadzwonił z granicy do centrali, że złoty łup jest już w kraju, że przywiezie wszystko do gmachu MSW na Rakowieckiej.

Ówczesny bezpośredni szef Strzemienia, pułkownik Mieczysław Szwarc, który w swoim sejfie w gabinecie na Rakowieckiej przetrzymywał...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3827

Spis treści
Zamów abonament