![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Brytyjczycy zainteresowani naszym rynkiem
297648DAMIEN MORRIS: To zależy od definicji. Galeria Centrum na pewno nie jest tradycyjnym domem towarowym. Były nim dawne Domy Towarowe Centrum, gdzie obok ubrań sprzedawano pralki, lodówki, meble. U nas ich nie ma, ale Galeria Centrum wciąż jest największą w Polsce siecią sklepów z modą, kosmetykami i artykułami do dekoracji wnętrz, czyli z tym wszystkim, co jest jądrem tradycyjnego domu towarowego. Wciąż więc jest domem towarowym i to praktycznie jedynym w Polsce.
To ciekawe, bo przecież w czasie prywatyzacji DTC w połowie lat 90. pojawiały się opinie, że wkrótce wejdą na nasz rynek wielkie domy towarowe z zachodu Europy. Dotychczas żaden z nich tego nie zrobił. Czy byłoby to możliwe teraz?Możliwe tak, ale niezbyt prawdopodobne. Firmy takie jak hiszpańskie El Corte Ingles badały polski rynek, ale nigdy nie zdecydowały się na wejście. Myślę, że prędzej mogłaby to zrobić brytyjska sieć Debenhams. Jej model biznesowy jest bardzo podobny do naszego - prawdę mówiąc, wzorowaliśmy się na niej. Zresztą Debenhams już się przymierzał do wejścia do Polski.
Kiedy to miało nastąpić?Choćby przed sześcioma laty. W 2000 r., wkrótce potem jak zacząłem pracować dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
