Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Eurokraci nie gęsi...

16 lutego 2008 | Plus Minus | Piotr Zychowicz
autor zdjęcia: Andrzej Krauze
źródło: Rzeczpospolita
autor zdjęcia: Andrzej Krauze
źródło: Rzeczpospolita
autor zdjęcia: Andrzej Krauze
źródło: Rzeczpospolita
autor zdjęcia: Andrzej Krauze
źródło: Rzeczpospolita

Język używany przez urzędników z Brukseli coraz bardziej przypomina niezrozumiałą dla obywatela nowomowę. Czy to syndrom totalizacji Unii, czy też może zjawisko naturalne dla kultury wielkich korporacji?

Koniec lat 90. Trwa bardzo ważna runda negocjacji akcesyjnych. Konferencja prasowa w Brukseli. Sala napakowana polskimi dziennikarzami. Do mikrofonu podchodzi jeden z naszych negocjatorów. Napięcie wzrasta. – W transpozycji i implementacji acquis communautaire mamy mixed record – mówi polski dyplomata.

Opowiada jeden z uczestników konferencji: – Spojrzeliśmy po sobie. Nikt nie miał pojęcia, o co mu chodzi. Dziennikarze gazetowi starali się przetworzyć to na polski, ale reporterzy radiowi znaleźli się w trudnej sytuacji. Musieli poprosić ambasadora, żeby powtórzył to jeszcze raz. Ale... „dla ludzi”.

Dziś już nikt nie pamięta, kiedy to się zaczęło. Tak zwany eurożargon (to już oficjalna nazwa używana w Brukseli) powstawał wraz z rozwojem instytucji Unii Europejskiej. Im więcej w nich zasiadało urzędników, tym więcej w produkowanych przez nich dokumentach pojawiało się nowych, dziwacznych określeń i wyrażeń.

Prezydencja, twarde jądro, subsydiarność. Dwie prędkości, perspektywa europejska i zacieśniająca się wspólnota. Komitologia, implementacja i agenda. Przeciętny obywatel Europy, gdyby dać mu do przeczytania jakikolwiek unijny dokument, prawdopodobnie byłby przekonany, że czyta tekst w obcym języku.

Eurożargon stał się prawdziwą zmorą pracujących w Brukseli dziennikarzy. – Pamiętam, jak przyjechałam do Brukseli. Na początku spore problemy sprawiało mi, żeby to, co...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7941

Spis treści

Ekonomia

100 mln zł na cyfryzację w Vectrze
Agora i ATM zarejestrowały A2 Multimedia
Bauc znowu w Polkomtelu?
Bernanke i OPEC dali sygnał zwyżkom
Bomi się rozwija
Budryk: pogotowie związków
Danone: skok zysku
Doradcy BGŻ
Dwa miesiące dla PTE
ENEL już kontroluje OGK-5
Emerytury i renty wzrosną o 6,5 procent
Eurasia zdominuje tranzyt kolejowy
Euro Bank: nowe konto
Euroland ma deficyt
Fabryka LCD
Francuska ofiara kryzysu
Gazprom: lekki spadek
Giełdowy debiut PZU a polska racja stanu
Internetowa telewizja nie zagrozi tradycyjnej
Kalendarium gospodarcze
Koleje skazane na sukces
Kolejne zmiany w Kompanii?
Komentarz giełdowy
Korekta po zwyżkach
LOT leci na warszawski parkiet
Lafarge: duża poprawa
Meinl bliski kupna lotniska w Bydgoszczy
Michelin zatrudnia
Nastroje polskich przedsiębiorców pogorszyły się w styczniu
Oddamy pieniądze z Unii
PGNiG: kończy się spór załogi z rządem
PZU bliżej giełdy
Polacy liczą się z niskimi emeryturami, ale nie decydują się dodatkowo oszczędzać
Praterm kupuje
Resort skarbu zmienił skład rady nadzorczej w Ruchu
Rynek nie jest jeszcze gotowy na wzrost
Samochody znów mogą stanieć w marcu
Stalowy książę
UE: Polska nie sprawdza, komu daje dotacje
Udany rok Empiku
Ultimatum Gazpromu dla Ukrainy
W Polsce jest coraz drożej. Grożą nam kolejne podwyżki stóp
WUG szuka alternatywy dla wydobycia
Wielton zarobi więcej
Więcej ekogroszku
Yeti znowu do nas wrócił
Za trzy tygodnie staną pociągi w całym kraju
Zboże za drogie, a mięso za tanie
Zmiany w Tarnowie
Związki z elektrowni PAK grożą strajkiem
Złomrex kupi stocznię w Szczecinie?
Zamów abonament