Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gruzja: giną nasi cywile

14 sierpnia 2008 | Świat | Jerzy Haszczyński
Gruzini zablokowali drogę łączącą Tbilisi i Gori. Policjanci zatrzymywali wszystkie cywilne auta i przepuszczali tylko pojazdy wojskowe
źródło: AP
Gruzini zablokowali drogę łączącą Tbilisi i Gori. Policjanci zatrzymywali wszystkie cywilne auta i przepuszczali tylko pojazdy wojskowe

Rosja nie dotrzymała porozumienia pokojowego z Gruzją | Kilkanaście godzin po jego ogłoszeniu wojska rosyjskie zaatakowały gruzińskie miasto Gori i okolice Władze Gruzji oskarżały Rosjan i Osetyjczyków o dokonywanie czystek etnicznych i grabieży

Wieczorem Rosjan nie było już w Gori (70 km na zachód od Tbilisi), potwierdzał rząd gruziński. Nie wiadomo, dokąd się skierowały rosyjskie czołgi i transportery opancerzone. I ciężarówki ze wzbudzającymi największe przerażenie Kozakami i najemnikami (być może także z Czeczenii), którzy według relacji uchodźców dopuszczali się w Gori i wsiach między tym miastem a separatystyczną Osetią Południową gwałtów i grabieży. Uciekinierzy przekazywali sobie z ust do ust opowieści o oddziałach kozackich i osetyjskich, które miały wyłapywać młodych Gruzinów i podrzynać im gardła. Nie dało się tego potwierdzić w niezależnych źródłach.

Gruziński posterunek

Pod wieczór na całkowicie pustej głównej drodze kraju, kilkanaście kilometrów od Gori, ze strefy konfliktu piechotą próbowało się wydostać kilka kobiet z osady na pograniczu z Osetią. Uciekły ze swojej wioski w gumowych klapkach i z reklamówkami w rękach. Przerażona Irma, około 35 lat, opowiadała, że rozzuchwaleni najemnicy zabierali z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8091

Spis treści

Po godzinach

15 lat szału młodych ciał
Barwne widowisko na narodową nutę
Batman większy niż zwykle
Bez ograniczeń
Chaotyczna Anna *
Chcę być biało-czerwony
Czas wolny dla rodziny
Czworonogi w Rybim Oku
Dla każdego coś ciekawego
Dziesięć lat archaicznych brzmień
Dźwięki ze wschodnim akcentem
Gdzie zstępują marzenia
Gra na gitarach, perkusji i emocjach
Henryk Miśkiewicz Full Drive 2
Historycznie i morowo
Imprezy
Italia bez smaku
Kalendarium
Kaskader równie próżny jak odważny
Koniec letniej nudy – ruszają festiwale
Krzyki o nicości
Latino według Szynszyla
Lorna milczy przed premierą
Majówka jak za dawnych lat...
Muzyka mniej i bardziej plenerowa
Na ekranie Iluzjonu
Na granicy prawdy i fałszu
Niezamierzony komentarz
O miłości zwierząt
Okiem dresiarza
Otwarte warsztaty pod dachem i w plenerze
Panie i panowie przed ekranem
Panie na zakręcie
Pieszo do celu
Polecamy w galeriach i muzeach
Polscy mimowie najlepiej milczą zespołowo
Polskie kino w letnią noc
Porządna wibracja pełna miłych niespodzianek
Potwór z zębami z gąbki
Powszechny po wakacjach
Praskie święto teatralne
Prezentuj broń
Przed nami - teatr
Rock prosto z islandzkich fiordów
Rodzinne wyścigi
Rozdajemy zaproszenia
Rytmicznie na ekranie i parkiecie
Serwowanie ze smakiem
Skomplikowane układy jak z teledysku
Spacer w przeszłość
Sympatyczna bajka dla dorosłych
Tam, gdzie muzyka i taniec jednoczą ludzi
Taneczne podróże bez granic
Tota tua znaczy cała twoja
Turniej przy klawiaturze
Uprowadzona**
W 121 minut dookoła awangardy
Wina na lato
Wolne tematy na gitarę i harmonijkę
Wspomnienia wciąż żywe
Wszystkie barwy folku
Wyprawa nad Sekwanę
Zagrają – muzyka poważna
Zwierzenia gwiazdy porno
Śpiew duńskiej piękności
Światło z nicości
„Czeski sen” w promocji
Zamów abonament