![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Praca na czarno
Praca na czarno
Amerykański Departament Pracy rozpoczął akcję kontrolowania szwalni zatrudniających emigrantów nie mających pozwolenia na pracę w USA. Akcja skierowana jest przeciwko pracodawcom, którzy dopuszczają się niedozwolonych praktyk. Podnosi się przeciwko nim zarzuty, że trakują ludzi jak niewolników oraz że nie przestrzegają urzędowych stawek minimalnych za godzinę pracy. Fabryczka w El Monto w Kalifornii opłacała 72 zatrudnione tam Tajki po 70 centów za godzinę, dzięki czemu wlaściciel mógł zaoszczędzić na płacach 1, 2 mln dolarów rocznie. Departament Pracy uruchomił nawet specjalną stronę w Internecie, aby pomóc wykorzystywanym pracownikom przeciwstawiać sie nielegalnym praktykom. Z drugiej strony, Urząd Imigracyjny poinformował, że "namierzył" największego w historii pracodawcę zatrudniającego nielegalnych emigrantów. Jest nim agencja dozorców Colin Cares Inc. z Nowego Jorku, którą w wyniku śledztwa prowadzonego przez IRS musiało opuścić 2500 pracowników.
E. B.
