Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie zawsze zaoszczędzisz na sezonowym podwładnym, choć przyjmiesz go na krótko

08 lipca 2009 | Dobra firma | Marta Gadomska
autor zdjęcia: Paweł Gałka
źródło: Rzeczpospolita

Najtańszy jest bezrobotny stażysta, ale firma działająca tylko w okresie letnim ma nikłe szanse na współpracę z nim. Jeśli szuka możliwości obniżenia kosztów, to powinna wybrać osobę z agencji pracy tymczasowej lub studenta na zlecenie 

Gospodarstwa rolne, agroturystyczne, nadmorskie restauracje, a nawet agencje organizujące wakacyjne eventy. Wszyscy poszukują pracowników sezonowych. Oczywiście najlepiej tanich i takich, którzy nie liczą na stałą pracę. Kogo zatem zatrudnić? Możliwości jest wiele, a wśród nich takie, które zupełnie nic nie kosztują. Pisaliśmy o tym nie raz, ale dziś przypominamy, kogo i jak przyjąć do pracy na kilka miesięcy. Jak co roku przedsiębiorcy pytają o bezrobotnych stażystów, studentów, pracowników tymczasowych, młodocianych.

W wakacje szczególne natężenie pracy widać w gospodarstwach rolnych, a ich właściciele chętnie przyjmują cudzoziemców. Największym zainteresowaniem cieszą się Ukraińcy, bo na ich przyjęcie w Polsce do pół roku nie trzeba zezwolenia, wystarcza wiza z prawem do pracy.

Żadne przepisy nie definiują pracy sezonowej. Jest to pojęcie potoczne dla prac uzależnionych od pory roku i warunków atmosferycznych. Osoba, która je wykonuje, czyli tzw. pracownik sezonowy korzysta z pełni praw i obowiązków wynikających z kodeksu pracy. Zawieramy z nim umowę o pracę na czas wykonywania konkretnego zadania albo na czas określony. W niektórych przypadkach sprawdzą się również umowy cywilne.

Stażysta, żak i zatrudniony tymczasowo

Najbardziej opłacalna oferta to stażowa z urzędu pracy. Pod...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8364

Spis treści
Zamów abonament