Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rozkosze rockowej kontestacji

12 września 2009 | Kultura | Jacek Cieślak
źródło: universal

Za tydzień ukaże się nowa płyta jednej z niewielu megagwiazd, które nie traktują muzyki wyłącznie w kategoriach show-biznesu

Kiedy Bono z U2 myśli bez przerwy o tym, czym by tu jeszcze zadziwić świat, Eddie Vedder z kolegami po prostu grają mocne piosenki na scenie, którą zdobi skromny blejtram podświetlany tradycyjnymi światłami. U2 winduje ceny biletów pod pretekstem aukcji charytatywnej nawet powyżej 1000 euro – a Pearl Jam utrzymuje je na poziomie 40 – 50 euro. I nie chwali się, że część dochodu przeznacza na fundacje dobroczynne.

W obronie fanów

Poważny stosunek do fanów i troska o to, by nie nabijać kabzy ich kosztem, od początku były naczelną zasadą działalności zespołu. Kiedy w 1991 r. Pearl Jam wydał premierowy album „Ten” – uważany obok „Nevermind” Nirvany za najważniejszą pozycję w historii rocka przełomu lat 80. i 90 – i sprzedał ponad 10 milionów egzemplarzy, w zaskakujący sposób zaczął kontestować własną popularność i zwyczaje show-biznesu.

Przed premierą albumu „Versus” (1993) muzycy nie zgodzili się na produkcję promocyjnych wideoklipów, by nie wcielać się w rolę maskotki MTV.Chcieli dotrzeć do ludzi słuchających muzyki...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8420

Spis treści
Zamów abonament