Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pustka Doliny Szwajcarskiej

23 kwietnia 2010 | Życie Warszawy | Rafał Jabłoński
Klepisko Szwajcarskie, czyli wielki trawnik ni to sportowy, ni imprezowy. Lepiej wyglądałby zwykły kwietnik, nie mówiąc  o krzewach ozdobnych...
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Klepisko Szwajcarskie, czyli wielki trawnik ni to sportowy, ni imprezowy. Lepiej wyglądałby zwykły kwietnik, nie mówiąc o krzewach ozdobnych...
Ostatnia taka waza – cokół przedwojenny nieco zniszczony, a góra dorobiona z cementu. W Dolinie stały podobne, lecz niezasklepione
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Ostatnia taka waza – cokół przedwojenny nieco zniszczony, a góra dorobiona z cementu. W Dolinie stały podobne, lecz niezasklepione
Okres międzywojenny – widok spod arkad głównego budynku w kierunku zachodnim, w stronę Mokotowskiej. To była najsłynniejsza ślizgawka stolicy
źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Okres międzywojenny – widok spod arkad głównego budynku w kierunku zachodnim, w stronę Mokotowskiej. To była najsłynniejsza ślizgawka stolicy
Urocza podświetlona fontanna z lat 20. ubiegłego wieku
źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Urocza podświetlona fontanna z lat 20. ubiegłego wieku
Zagadkowa resztka  balustrady  – w stosunkowo dobrym stanie; niepostrzelana podczas wojny!
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Fotorzepa
Zagadkowa resztka balustrady – w stosunkowo dobrym stanie; niepostrzelana podczas wojny!

Od 60 lat nikt nie ma pomysłu – co zrobić z Doliną Szwajcarską. W niczym nie przypomina ona dawnego, świetnego terenu. Jest łysa niczym kolano.

Około 1960 roku szedłem ulicą Chopina i odkryłem niemal bezdrzewny skwer z resztkami rzeźb, leżący parę metrów poniżej poziomu ulicy. – Przed wojną tu była Dolina Szwajcarska – powiedział ojciec. Minęło pół wieku, poszedłem tam na sentymentalny spacer i znów zobaczyłem niczemu niesłużący placyk – ani ogród, ani park, ani teren rekreacyjny.

Problem Doliny Szwajcarskiej pojawił się tuż po wojnie, kiedy zastanawiano się, co robić z tym miejscem. Podczas Powstania spłonęły stojące tam sale sportowe i restauracyjne, a pociski moździerzowe rozerwały kamienne ozdoby oraz ogrodzenia. Niespodziewanie, w zachodniej części placu, bliżej Mokotowskiej, ostało się sporo starych drzew. I postanowiono je zostawić nie wprowadzając do Doliny stałej zabudowy. Co prawda uznano, że „była ona terenem dochodowym, niespełniającym żadnej pozytywnej roli społecznej”, ale powinno się „stworzyć ogródek wypoczynkowy z pozbawieniem go ciążących na nim mieszczańskich tradycji”.

Tygodnik „Stolica” stwierdził też, że potrzebny jest nowy „akcent śródmiejski (...) wyrażający zdecydowaną treść społeczną”. Innymi słowy – odbudowano Dolinę Szwajcarską bez Doliny Szwajcarskiej. Postawiono ogrodzenia, a także dodano dwie piaskowcowe, pseudobarokowe rzeźby wokół fontanny, które z upodobaniem niszczone...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8606

Spis treści

Po godzinach

Aga Zaryan i włoskie trio
Balonem do lata
Chłodnica na Chłodnej
Czas wolny
Dawny głos Genesis
Dobre serce ****
Dorwać byłą
Dwa światy, dwie epoki
Elektroniczni Beatlesi
Emigrantki w USA
Furia **
Hel **
Improwizacje na trzy saksofony
Jak wyglądają komety?
Jan Englert: artysta wielozadaniowy
Jazz dla chorego Jasia
Kameralny odcień jazzu
Klasyka się nie starzeje
Klubowe abc – poleca R. Rybarczyk
Królowo polska, Barbaro!
Kultury świata
Lekarz na scenie
Mag jazzowej nostalgii
Marka, której warto zaufać
Medytacja multimedialna
Metrokultura
Mistrzowie sceny na ekranie
Miłość w koprodukcji
Moja przyjaciółka książka
Mysz w Izbie Poselskiej
Młoda Czeszka kontra naziści
Młodość, marzenia
Na drodze i parkiecie
Na granicy parodii i kiczu
Najmniej amerykański western w historii
Nazywam się Khan ***
Nie przeocz
Nie tylko do śmiechu
Niebanalnie i z humorem
Niezwykły urok szmacianego uśmiechu
Och! daje recitale
Od sprzątaczki do artystki
Ofiara wymierza wyrok
Ojczyzna opisana w poematach
Oko w oko z gadem
Ona lub on i mikrofon
Ondine ****
Opowieści z Ziemi Cieszyńskiej
Pagoda? Bardzo dziwna moda!
Panie Gieniu, zatańczymy?
Pełna humoru apoteoza teatru
Pies, który chciał być człowiekiem
Polecamy w galeriach i muzeach
Polska melancholia
Ponad wulkanem
Popołudnie w pałacu
Portnoy zrzucony z kozetki
Prawdomówni na Targówku
Prowokacje Pollescha
Pupendo z niedźwiadkiem
Scooby-Doo i przyjaciele na tropie widma z morza
Szlakiem klimatu z poprzedniej epoki
Sztuka i siła mięśni
Triumf wyobraźni
Urodził się z gitarą
W poszukiwaniu tanecznych kolorów
Walka o Warszawskie Feniksy
Warto ich słuchać, bo wciąż są perfekcyjni
Wieczór na dwa głosy
Wielka kreacja Mai Komorowskiej
Wino od sąsiada
Wiśnie, papugi i wieloryby
Wkraczając w życie
Wokół tej kładki
Wywiad ze sobą
Z dala od turystycznych atrakcji
Z dymkiem w basenie
Zabójcze ryjówki atakują
Zagrają
Zakazane owoce ***
Zbrodnia to niesłychana...
Zniszczyć rodzinę
Świadomość ciała i przestrzeni
Świat pod szczególną ochroną
Zamów abonament