Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Socjologowie nie tkwią w gabinetach!

23 kwietnia 2010 | Publicystyka, Opinie | Piotr Gliński
autor zdjęcia: Bartosz Zborowski
źródło: Fotorzepa

- Choć reprezentujemy różne opcje polityczne, nie ulegliśmy – jako środowisko – swoistemu instynktowi stadnemu, który kazał wyśmiewać Lecha Kaczyńskiego i traktować kaczyzm jako największe zagrożenie dla Polski – twierdzi socjolog

Jako przewodniczący Polskiego Towarzystwa Socjologicznego, a także – od ponad 20 lat – badacz zjawisk samoorganizacji społecznej w Polsce czuję się wywołany do tablicy przez redaktora Bronisława Wildsteina. Zapewniam, że nie wszyscy polscy socjologowie siedzą w zaciszach gabinetów i przekładają własne fobie i poglądy na treść swych wystąpień publicznych w roli profesorów socjologii. Że tak się dzieje dość często w przypadku niektórych tzw. socjologów medialnych, to zupełnie inna sprawa – nie do końca naganna; a w demokracji medialnej, niestety, częściowo całkiem zrozumiała...

Ale mówi to nam także coś niecoś o stanie polskiej debaty publicznej. Może na przykład media nie powinny z niektórych skrajnych opinii i nazbyt emocjonalnie czy stronniczo nastawionych komentatorów socjologicznych tak często korzystać. Skoro jednak „Rzeczpospolita” zaczyna dyskusję na tematy bardzo poważne – i to w czasie narodowej żałoby – od wystąpień socjologów nastawionych bardzo emocjonalnie i w swych sądach skrajnie niekiedy subiektywnych, trudno się dziwić, że ich teksty budzą u niektórych czytelników irytację. W każdym razie na pewno nie są reprezentatywne dla polskiej socjologii.

Opinie profesora Ireneusza Krzemińskiego są jego indywidualnymi ocenami i – według mnie – nie mają wiele wspólnego z opinią całego polskiego środowiska socjologicznego, podobnie zresztą...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8606

Spis treści

Po godzinach

Aga Zaryan i włoskie trio
Balonem do lata
Chłodnica na Chłodnej
Czas wolny
Dawny głos Genesis
Dobre serce ****
Dorwać byłą
Dwa światy, dwie epoki
Elektroniczni Beatlesi
Emigrantki w USA
Furia **
Hel **
Improwizacje na trzy saksofony
Jak wyglądają komety?
Jan Englert: artysta wielozadaniowy
Jazz dla chorego Jasia
Kameralny odcień jazzu
Klasyka się nie starzeje
Klubowe abc – poleca R. Rybarczyk
Królowo polska, Barbaro!
Kultury świata
Lekarz na scenie
Mag jazzowej nostalgii
Marka, której warto zaufać
Medytacja multimedialna
Metrokultura
Mistrzowie sceny na ekranie
Miłość w koprodukcji
Moja przyjaciółka książka
Mysz w Izbie Poselskiej
Młoda Czeszka kontra naziści
Młodość, marzenia
Na drodze i parkiecie
Na granicy parodii i kiczu
Najmniej amerykański western w historii
Nazywam się Khan ***
Nie przeocz
Nie tylko do śmiechu
Niebanalnie i z humorem
Niezwykły urok szmacianego uśmiechu
Och! daje recitale
Od sprzątaczki do artystki
Ofiara wymierza wyrok
Ojczyzna opisana w poematach
Oko w oko z gadem
Ona lub on i mikrofon
Ondine ****
Opowieści z Ziemi Cieszyńskiej
Pagoda? Bardzo dziwna moda!
Panie Gieniu, zatańczymy?
Pełna humoru apoteoza teatru
Pies, który chciał być człowiekiem
Polecamy w galeriach i muzeach
Polska melancholia
Ponad wulkanem
Popołudnie w pałacu
Portnoy zrzucony z kozetki
Prawdomówni na Targówku
Prowokacje Pollescha
Pupendo z niedźwiadkiem
Scooby-Doo i przyjaciele na tropie widma z morza
Szlakiem klimatu z poprzedniej epoki
Sztuka i siła mięśni
Triumf wyobraźni
Urodził się z gitarą
W poszukiwaniu tanecznych kolorów
Walka o Warszawskie Feniksy
Warto ich słuchać, bo wciąż są perfekcyjni
Wieczór na dwa głosy
Wielka kreacja Mai Komorowskiej
Wino od sąsiada
Wiśnie, papugi i wieloryby
Wkraczając w życie
Wokół tej kładki
Wywiad ze sobą
Z dala od turystycznych atrakcji
Z dymkiem w basenie
Zabójcze ryjówki atakują
Zagrają
Zakazane owoce ***
Zbrodnia to niesłychana...
Zniszczyć rodzinę
Świadomość ciała i przestrzeni
Świat pod szczególną ochroną
Zamów abonament