Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zalew nalewek w Lublinie

18 września 2010 | Styl życia | Robert Horbaczewski
Marzena Guz  z Podedwórza  z nalewką  z rumianku
autor zdjęcia: Robert Horbaczewski
źródło: Fotorzepa
Marzena Guz z Podedwórza z nalewką z rumianku

Tajemnice kiszki ziemniaczanej, zupy czachobilli, krętli i po prostu pierogów rozgryzano na Festiwalu Smaku

Marek Dyrka czekał pięć lat, aż zasadzona pigwa da owoce. Wtedy zalał je czym trzeba i czekał znowu. Do nalewek trzeba cierpliwości. Jego pigwówka wygrała Międzynarodowy Turniej Nalewek Polski i Krajów Ościennych podczas Europejskiego Festiwalu Smaku w Lublinie.

– Najlepsza jest nalewka z własnych owoców, tych zasadzonych i tych własnoręcznie zebranych – przekonuje Marek Dyrka.

– Potrafię zaglądać codziennie pod dziką mirabelkę, podkładać płachtę, aby żaden owoc się nie zmarnował. Najlepsze nalewki pochodzą z krzewów i drzew rosnących dziko – uważa Mariusz Fik z Bydgoszczy. Jego nalewka z kwiatów czarnego bzu zdobyła II miejsce.

Po owoce na koniec Polski

Zbigniew Sierszuła spod Warszawy (wyróżnienie za nalewkę z pigwowca chińskiego) potrafi przejechać setki kilometrów, aby zebrać owoce głogu, tarniny, dzikich jabłek lub derenia. Nierzadko dowiaduje się o nich od znajomych, którzy wracają skądś z wakacji i dzielą się obserwacjami.

– Takie zjawiskowe, ponadstuletnie krzaki derenia odkryłem 100 kilometrów od Krasnegostawu, tu na Lubelszczyźnie – mówi Sierszuła. Celowo jest nieprecyzyjny. Tak jak grzybiarze strzegą swoich grzybowisk, tak wytwórcy domowych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8730

Spis treści
Zamów abonament