Porzucona Europa Środkowa
Porzucona Europa Środkowa
Radek Sikorski
Po całych tygodniach i miesiącach dyskusji, które nareszcie dobiegają końca, wszystko stało się jasne. Zachodni dyplomaci powoli ujawniają decyzję, która ma zapaść na styczniowym szczycie NATO: żadne z państw środkowoeuropejskich nie zostanie przyjęte do sojuszu atlantyckiego.
Zamiast tego otrzymają one zachętę, by starały się o członkostwo w U nii Europejskiej. Jest to pomysł niemalże marksistowski: integracja ekonomiczna ma stanowić podstawę, na której być może powstanie kiedyś jakaś nadbudowa. Taka decyzja, zamiast przyczynić się do stabilizacji w Europie, może fatalnie osłabić elity, które popierają kapitalizm i demokrację na Wschodzie.
Tak zwana nienaruszalność granic
To, że zachodni prominenci zajmujący się bezpieczeństwem odtrącili zabiegi Europy Środkowej, pozornie zdaje się decyzją twardą, ale rozsądną. Jak ostatnio stwierdził lord Carrington, były sekretarz generalny NATO, poszerzenie sojuszu to nie jest dobry pomysł: "Po pierwsze, poważnie zaniepokoiłoby Rosjan. .. Po drugie, wielu spośród obecnych członków NATO bynajmniej nie ucieszyłby fakt, że mają gwarantować bezpieczeństwo tak zwanej nienaruszalności Polski i kilku innych krajów". "Tak zwanej" -- brzmi w tym zdaniu szczególnie intrygująco. I w następstwie takiego oto...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta