Festiwal w Biszkeku
Wróciłam niedawno z dalekiej i ciekawej podróży. Zostałam zaproszona na Bir Duino Kyrgyzstan – czyli festiwal filmów dokumentalnych poświęconych prawom człowieka.
„Bir duino" znaczy po kirgisku „jeden świat" i było to już 11. wydanie festiwalu, który został zainicjowany 20 lat temu w Czechach przez organizację Człowiek w Potrzebie. Dziś w kilkunastu krajach, takich jak Mołdawia, Tunezja czy Hongkong, odbywają się siostrzane festiwale – organizowane najczęściej przez lokalne stowarzyszenia obrony praw człowieka.
Jedynym krajem Azji Środkowej i Kaukazu, w którym taki festiwal się odbywa, w zależności od klimatu politycznego mniej lub bardziej popierany czy bojkotowany przez władze, jest Kirgistan. W tym roku, po wyborach nowego prezydenta Sooronbaja Dżeenbekowa, na festiwal przybyło nawet kilku oficjeli, w tym wiceminister sprawiedliwości.
Kirgistan to piękny, górzysty kraj na końcu, a może na środku, świata. Na szczęście nie graniczy z Rosją, ale jeśli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta