Miłość i dramat
Jerzy Domaradzki o "Historii Liliany"
Miłość i dramat
Na ekrany polskich kin wchodzi dziś film Jerzego Domaradzkiego "Historia Liliany" -- rzecz o miłości bliźniego i dramatach człowieka pokrzywdzonego. Obraz mądry i wzruszający. Wzrusza los tytułowej bohaterki, jej otwarcie na niedolę bliźniego, wzrusza szekspirowskie słowo i sens metafory. Przed premierą reżyser, mieszkający od lat głównie w Australii, przyjechał do kraju. Spotkał się z dziennikarzami na konferencji prasowej, na której mówił o realizacji "Historii Liliany", kinie australijskim, Szekspirze i trochę o sobie.
Film "Historia Liliany" miał swą australijską premierę w maju ub. r. Spodobał się Australijczykom. Obejrzało go ponad 120 tys. widzów, co w tym rozległym 17-milionowym kraju jest sukcesem. -- Zajął trzecie miejsce na liście najchętniej oglądanych pozycji. Został sprzedany do kilku krajów i sprzedawany jest nadal -- powiedział reżyser podczas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta