Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Piłkarski Rów Mariański

07 sierpnia 1997 | Magazyn | KG
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

O TYM SIĘ MÓWI

Piłkarski Rów Mariański

Dziewiątego sierpnia ligowi piłkarze znów wybiegną na boiska. Nie zanosi się, żeby w tym sezonie było lepiej z poziomem meczów, liczbą kibiców na trybunach i bezpieczeństwem na stadionach. Polski Związek Piłki Nożnej śpi, a jego działacze są coraz większymi konformistami. Niby wszyscy wiedzą, że polska liga piłkarska dostarcza atrakcji trzy razy w roku: dwukrotnie, gdy gra Widzew z Legią i wtedy, gdy wyłaniani są spadkowicze (ludzie się interesują, kto od kogo kupi mecz lub zawrze inną umowę), ale do PZPN jakby to nie docierało.

W tym roku piłkarska centrala wydała zaledwie jedno słuszne postanowienie. Aby nie powtórzyły się wydarzenia z wiosny, gdy z gry w I lidze zrezygnowały przed końcem sezonu Sokół Tychy oraz Śląsk Wrocław, teraz zespoły, które wycofają się w trakcie rozgrywek, w następnym sezonie będą miały prawo grać o dwa szczeble niżej, a nie o jeden, jak do tej pory. Czyli: jeśli pierwszoligowiec przed końcem sezonu powie, że nie może dalej grać, bo nie ma już pieniędzy, to zostanie zaproszony do trzeciej ligi.

W sezonie, który wkrótce się rozpocznie, miało być tak, że w I lidze będą mogły uczestniczyć tylko te kluby, które przedstawią odpowiednie gwarancje finansowe i PZPN udzieli im licencji. Wszystkie kluby od ponad roku wiedziały, że muszą zmienić...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1146

Zamów abonament