Piłkarski Rów Mariański
Piłkarski Rów Mariański
Dziewiątego sierpnia ligowi piłkarze znów wybiegną na boiska. Nie zanosi się, żeby w tym sezonie było lepiej z poziomem meczów, liczbą kibiców na trybunach i bezpieczeństwem na stadionach. Polski Związek Piłki Nożnej śpi, a jego działacze są coraz większymi konformistami. Niby wszyscy wiedzą, że polska liga piłkarska dostarcza atrakcji trzy razy w roku: dwukrotnie, gdy gra Widzew z Legią i wtedy, gdy wyłaniani są spadkowicze (ludzie się interesują, kto od kogo kupi mecz lub zawrze inną umowę), ale do PZPN jakby to nie docierało.
W tym roku piłkarska centrala wydała zaledwie jedno słuszne postanowienie. Aby nie powtórzyły się wydarzenia z wiosny, gdy z gry w I lidze zrezygnowały przed końcem sezonu Sokół Tychy oraz Śląsk Wrocław, teraz zespoły, które wycofają się w trakcie rozgrywek, w następnym sezonie będą miały prawo grać o dwa szczeble niżej, a nie o jeden, jak do tej pory. Czyli: jeśli pierwszoligowiec przed końcem sezonu powie, że nie może dalej grać, bo nie ma już pieniędzy, to zostanie zaproszony do trzeciej ligi.
W sezonie, który wkrótce się rozpocznie, miało być tak, że w I lidze będą mogły uczestniczyć tylko te kluby, które przedstawią odpowiednie gwarancje finansowe i PZPN udzieli im licencji. Wszystkie kluby od ponad roku wiedziały, że muszą zmienić...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)


