Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zjazd zwycięzców

23 grudnia 1997 | Publicystyka, Opinie | BW

"SOLIDARNOŚa"

Związkowcy są coraz bardziej zmęczeni polityką i przestraszeni konsekwencjami swoich czynów

Zjazd zwycięzców

BERNADETA WASZKIELEWICZ

Decyzje podjęte przez zjazd NSZZ "Solidarność" wskazywałyby na to, że delegaci jeszcze nie wierzą w możliwość wycofania się związku z polityki. Nie wiadomo, jak silna będzie powołana przez nich partia i czy pozostanie lojalna. Jednak określenie niedługiej granicy, do której pozwolono liderom kierować jednocześnie związkiem i partią, sugeruje coraz słabszą chęć do angażowania się w politykę. To, jak i podnoszone głosy niezadowolenia, można by uznać za pierwszy krok "S" opuszczającej arenę.

Determinację "S" do większego zaangażowania się w politykę spowodowały przegrane wybory parlamentarne 1993 roku. To wszystko, co się później działo, stworzenie koalicji AWS i powołanie partii Ruch Społeczny AWS, objęcie przez związkowych liderów wysokich funkcji w parlamencie i partii, jest tego konsekwencją. Takie decyzje podejmowała "S" na kolejnych zjazdach. Ale determinacja już mija. Stąd głosy o nietworzeniu "hybrydy, której za chwilę będziemy musieli uciąć łeb".

Gest łaski

Delegaci NSZZ "S" stworzyli co prawda prawne możliwości do tego i utrzymali już istniejącą sytuację....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 1263

Spis treści
Zamów abonament