Dwie racje
Ceny węgla -- konflikt górnictwa z energetyką
Dwie racje
WIESłAW BLASCHKE
Górnictwo węgla kamiennego postrzegane jest obecnie poprzez problemy finansowe, a w zasadzie poprzez gigantyczne zadłużenie. Nie zawsze śledzący sytuację górnictwa zdają sobie sprawę z przyczyn, które do tego doprowadziły. Powszechnie myśli się, że górnictwo wydobywa węgiel zbyt drogo, a rynkowo kształtowane ceny węgla nie pozwalają na pokrycie wysokich kosztów pozyskania w ęgla. Górnictwo, aby być rentowne, musi obniżyć koszty jednostkowe do osiąganych cen. Nie akceptuje się poglądu odwrotnego, a mianowicie, że to ceny muszą wzrosnąć do poziomu kosztów. A prawda, jak zwykle, leży pośrodku. Oznacza to, że koszty muszą być obniżone do uzasadnionego technicznie i technologicznie poziomu, a ceny muszą wzrosnąć do poziomu uzasadnionych kosztów plus pewien zysk.
W gospodarce rynkowej ceny wzrastają do czasu, gdy zaczyna opłacać się kupno u konkurencji -- bo taniej. Dla krajowego węgla konkurencją jest import węgla. Tu trzeba pamiętać, że ceny importowe nie mogą być cenami dumpingowymi, tak jak to ma miejsce obecnie, a wynikać powinny z relacji na rynkach światowych i kosztów sprowadzania węgla do konkretnych elektrowni czy elektrociepłowni.
Konflikt górnictwa z energetyką zawodową jest znany i co kilka miesięcy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta